Nowe diety sołtysów

Co najważniejsze, uposażenie sołtysów (a właściwie jego część) nie zależy już od tego, czy będą uczestniczyli w sesji czy nie.
W gminie Sułkowice jest czterech sołtysów i jeden przewodniczący Rady Osiedla. Do tej pory otrzymywali oni 650 zł miesięcznie.

Ponadto ci, którzy nie są radnymi (w tej kadencji troje łączy obie te funkcje) mieli także prawo do 300 zł za udział w sesji, a te zwoływane są średnio raz w miesiącu. W dyskusji nad nowymi dietami pojawił się głos, że nie powinni otrzymywać tych diet ze sesję, szybko się jednak z tego wycofano.

Także na skutek głosów samych zainteresowanych. Jako że regularnie w sesjach uczestniczą, uznali, że byłoby to przejawem nierównego traktowania sołtysów.

Nowa propozycja jaka się pojawiła i którą przegłosowano to 1000 zł, co ma rekompensować także zlikwidowaną dietę za udział w sesji.- Moim obowiązkiem jest być na sesjach, dlatego uczestniczyłabym w nich bez względu na to czy dostawałabym za to pieniądze czy nie - mówi Zofia Góralik, sołtyska Rudnika.

Wtóruje jej Adam Bargieł, szef Rady Osiedla dodając, że sam zostawiłby diety po staremu tzn. wydzielając część uzależnioną od udziału w sesji. - To powinno być zobowiązujące - mówi. - Jako sołtysi powinniśmy uczestniczyć w sesjach, aby wiedzieć co się dzieje w gminie i móc przekazywać te informacje na bieżąco mieszkańcom. Nasz kontakt z nimi na co dzień jest większy niż kontakt radnych.

Na tle innych gmin miejskich powiatu sołtysi w gminie Sułko-wice są uposażeni najlepiej. WMyślenicach miesięczna dieta sołtysa wynosi 400 zł, natomiast w Dobczycach to 300 zł i 200 zł za udział w sesji. Porównując wszystkie gminy powiatu, najmniej za swoją pracę otrzymują sołtysi w gminie Wiśniowa (100 zł miesięcznie).

Zdaniem Jana Sochy, przewodniczącego Rady Miejskiej w Sułkowicach, wysokość diet sołtysów jest uzasadniona tym jak podchodzą oni do swojej funkcji i jak się z niej wywiązują. - Zajmują się nie tylko takimi sprawami jak załatanie dziury w drodze , ale też biorą na siebie różne inne ludzkie sprawy, można powiedzieć, że opiekują się całą wsią - podkreśla.