Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe fakty w sprawie Czartoryskich. Adam Karol Czartoryski pozywa córkę Tamarę. Ona ujawnia nowe informacje

Łukasz Gazur
Adam Karol Czartoryski miał - pod wpływem żony, Jossete Calil, wykluczyć córkę z Fundacji Czartoryskich
Adam Karol Czartoryski miał - pod wpływem żony, Jossete Calil, wykluczyć córkę z Fundacji Czartoryskich Fot: Adam Wojnar/Polska Press
Tamara Czartoryska próbuje dowieść, że to ona w rodzinie arystokratów chciała działać charytatywnie. Dlatego miała zostać wykluczona z Rady Fundacji Czartoryskich. Jej ojciec, Adam Karol Czartoryski, zaprzecza i składa pozew w sądzie.

Spór w rodzinie Czartoryskich po sprzedaży kolekcji dzieł sztuki arystokratycznego rodu polskiemu państwu - za równowartość 100 mln euro - nie traci temperatury. Wręcz przeciwnie: Adam Karol Czartoryski (założyciel Fundacji Czartoryskich, której przekazał kolekcję dzieł sztuki) ma dość oskarżeń wysuwanych przez córkę, Tamarę. Wraz z Maciejem Radziwiłłem, prezesem Fundacji Czartoryskich, złożyli przeciw niej pozew w warszawskim sądzie.

CZYTAJ TAKŻE: Czarna owca, czyli Tamara Czartoryska. Księżniczce niespecjalnie układa się z ojcem i macochą

Chodzi o zniesławienie, którego ta miała się dopuścić, mówiąc m.in., że od początku istniał plan wytransferowania pieniędzy do nowej fundacji Le Jour Viendra w Liechtensteinie (raju podatkowym, mającym liberalne przepisy dotyczące finansów stowarzyszeń i fundacji). Twierdzi też, że gdy odkryła plany dotyczące pieniędzy i sprzeciwiła się im, została usunięta z Rady Fundacji Czartoryskich.

Warto zaznaczyć, że wcześniej Tamara Czartoryska złożyła pozew przeciwko ojcu w portugalskim sądzie.

W kilku wywiadach Maciej Radziwiłł zarzucił Tamarze Czartoryskiej, że „wyprowadził ją z równowagi fakt, że ojciec postanowił założyć fundację w stu procentach charytatywną, bez możliwości wypłat dla prywatnych osób. Wtedy zaczął się spór między córką a ojcem”.

Jej zdaniem to nieprawda, jako że to sam Maciej Radziwiłł w e-mailu wysłanym do Tamary Czartoryskiej 31 stycznia 2017 r. stwierdził: „Bardzo cenię, że nie zależy Ci na tym, aby przygarnąć jak najwięcej pieniędzy do siebie, lecz że kierujesz się ideą stworzenia fundacji, której będą przyświecać pewne ideały”. Co więcej, od początku 2017 r. Maciej Radziwiłł wspierał Tamarę Czartoryską i namawiał ją do założenia własnej fundacji.

Ale - jak twierdzi córka Czartoryskiego - istniał już wtedy plan transferu pieniędzy do nowej fundacji, a ta dzięki liberalnym przepisom jeszcze w bieżącym roku ma się zmienić z fundacji charytatywnej w prywatną - czyli taką, z której kont Czartoryski będzie mógł wypłacić pieniądze w celach niezwiązanych z działalnością społeczną.

- Nie ma takich planów. Nie ma takiej potrzeby. To były marzenia Tamary, by pieniądze otrzymała fundacja prywatna - tłumaczy Maciej Radziwiłł.

Czartoryska ujawniła list, który - gdy została usunięta z Rady Fundacji Czartoryskich - wysłała Maciejowi Radziwiłłowi. Jej prawnicy napisali w nim, że działania organizacji uważa za sprzeczne z pierwotnymi założeniami fundacji i interesem społecznym. Jej zdaniem właśnie brak zgody na zmianę celów fundacji miał doprowadzić do jej wykluczenia. Maciej Radziwiłł stwierdził wtedy ponoć: „jeśli mnie zaatakujesz, będę musiał odpowiedzieć, a uwierz mi, że moja odpowiedź będzie bardzo mocna i zniszczy Twoją wiarygodność”.

- Wydaje mi się, że Tamara już żadnych nowych informacji nie ujawnia. Wygrzebuje z różnych e-maili, pisanych w różnych okresach, fragmenty wyrwane z kontekstu, a potem zestawia je z innymi fragmentami - mówi Maciej Radziwiłł. - Nikt nie musi niszczyć wiarygodności Tamary, każdy, kto śledzi jej wypowiedzi, może się zorientować, że jej liczne oskarżenia są całkowicie bezpodstawne - dodaje.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski