Od przyszłego miesiąca na bezpłatną terapię będą mogły liczyć pacjentki cierpiące na nowotwór jajnika. Po miesiącach starań onkologów i organizacji pacjenckich Ministerstwo Zdrowia zdecydowało o dopisaniu do listy refundowanych produktów leku „Lynparza”.
Środek stosowany jest w terapii zaawansowanego stadium nowotworu. Leczyć można nim kobiety, u których choroba powraca, a za jej pojawienie się odpowiada specyficzna mutacja genu, dziedziczona po rodzicach. W Polsce takich pacjentek jest ok. 200. Dotychczas za przyjmowane lekarstwo musiały płacić z własnej kieszeni. Koszt miesięcznej terapii to zaś blisko 25 tys. zł.
Oprócz lynparzy na wrześniowej liście refundacyjnej znalazły się także nowe substancje stosowane w terapii bólu u pacjentów onkologicznych, leczeniu schorzeń alergicznych skóry, schizofrenii i w chorobie Parkinsona.
Po raz pierwszy specjalna część wykazu dedykowana jest seniorom. Od września w okienku apteki dostaną oni bezpłatnie 1129 różnych leków.
O objęcie refundacją leku „Lynparza” od dawna zabiegali onkolodzy oraz dotknięte chorobą kobiety. Ich głosem stała się znana piosenkarka Kora, sama również stosująca wyjątkowo drogą terapię.
- Dotychczas pacjentki leczone lynparzą musiały co miesiąc płacić z własnej kieszeni ok. 23 tys. zł - wskazuje Anna Nowakowska, założycielka Stowarzyszenia na rzecz Walki z Chorobami Nowotworowymi SANITAS, jednej z organizacji pacjenckich zaangażowanych w walkę o refundację leku. - Starania trwały kilka miesięcy. Wysyłaliśmy w tej sprawie pisma, byliśmy również na spotkaniach w Ministerstwie Zdrowia i na szczęście nasz głos został wysłuchany - dodaje.
W ramach programu lekowego lynparza będzie dostępna bezpłatnie dla polskich pacjentek od początku września. Środek stosuje się w leczeniu zaawansowanego stadium nowotworu jajnika. Przy jego użyciu poddane terapii mogą być kobiety, u których za chorobę odpowiada specyficzna mutacja genu odziedziczona po rodzicach, nawrót nastąpił po co najmniej sześciu miesiącach, a w leczeniu wcześniej zastosowano już chemioterapię.
- Szacujemy, że takich pacjentek jest w Polsce ok. 200. Refundacja lynparzy to dla nich ogromna nadzieja - mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Paweł Blecharz, kierownik Kliniki Ginekologii Onkologicznej w krakowskim Centrum Onkologii Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie.
Jak tłumaczy prof. Blecharz, powracający rak jajnika uznawany jest za chorobę śmiertelną, a lynparza pozwala na przedłużenie życia pacjentek i zapobieganie kolejnym atakom choroby. Z prowadzonych badań wynika, że ok. 11 proc. kobiet przyjmuje ten lek przez okres pięciu lat. To oznacza, że przez ten czas nie nastąpił u nich nawrót nowotworu. - Co istotne, takie leczenie jest stosunkowo proste. Pacjentka przyjmuje po prostu tabletkę w domu, nie musi przebywać na szpitalnym oddziale - mówi prof. Blecharz.
Nowe leczenie bólu i schizofrenii
Dzięki wrześniowej liście refundacyjnej skorzystają nie tylko chore na raka jajnika. Do spisu, który zacznie obowiązywać w przyszłym miesiącu, dopisano tapentadol - środek stosowany w leczeniu przewlekłego bólu u pacjentów onkologicznych, którym nie pomaga morfina. Na liście znalazły się także nowe substancje czynne używane do terapii alergicznych nieżytów nosa i chorób zapalnych skóry, schizofrenii oraz choroby Parkinsona.
W porównaniu z poprzednio obowiązującym wykazem w okienku apteki pacjenci zapłacą mniej za 284 produkty. Na największe oszczędności mogą liczyć chorzy z zaawansowanym rakiem prostaty. Od przyszłego miesiąca podrożeje z kolei 398 leków. Najbardziej te stosowane w leczeniu łuszczycy i choroby dwubiegunowej. W przypadku żadnego ze środków podwyżka nie wyniesie jednak więcej niż 35 zł.
Po raz pierwszy w historii załącznik do opublikowanej listy refundacyjnej stanowi specjalny wykaz bezpłatnych leków dla seniorów. Na liście dedykowanej osobom po 75. roku życia znalazło 1129 różnych leków zawierających 68 substancji czynnych.
Darmowe medykamenty mają być dostępne w aptekach w całym kraju, a farmaceuci już przygotowują się do obsługi seniorów, którzy po odbiór lekarstw ustawią się w kolejkach. - Część z nich spodziewa się, że od września wszystkie środki dostaną w aptece bez opłat, na początku realizacja listy może więc rodzić problemy - wskazuje Barbara Jękot, prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Krakowie.
Środki z senioralnej listy będą przepisywać jedynie lekarze rodzinni i pielęgniarki POZ. Jeżeli medyk nie wybierze leku znajdującego się w wykazie, farmaceuta w aptece nie będzie miał możliwości jego wymiany na bezpłatny zamiennik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
