Korona II Kielce1 (0)
Beskid Andrychów 2 (2)
Bramki: 0:1 Chowaniec 30, 0:2 Chowaniec 44,1:2 Przybyła 75.
Korona II: Kosiorowski - Zawadzki (55 Paprocki), Wrześniewski, Lenartowski, Ałdaś - JaniecI, Kotarzewski (85 Piwowar), Marković (55 Załęcki), Jovanović, Stachura (55 Jaśkiewicz), PrzybyłaI.
Beskid: MajerczykI- Kaczmarczyk, Nahle, Kapera, Jurczak - Święs, Szlosek, Ł. Rupa, Chowaniec (70 Kierczak) - Moskała, D. Rupa (80 Grzywa).
Sędziował: Andrzej Śliwa (Kielce). Widzów: 200.
Później z kolei "urwał" się Łukasz Rupa. Zdołał dośrodkować, Moskała lekko strącił piłkę, dezorganizując szyki obronne miejscowych, a po raz drugi w odpowiednim miejscu znalazł się Chowaniec.
Później w słupek trafił Damian Ałdaś, a najwięcej zimnej krwi zachował Michał Przybyła, pakując piłkę do siatki.
Zdaniem trenerów
Sławomir Grzesik, Korona II:
- Podarowaliśmy rywalom dwa prezenty. Obu bramek andrychowianie nie zdobyli po jakichś akcjach, tylko przez niezdecydowanie naszych obrońców.
Krzysztof Wądrzyk, Beskid:
- Już chyba na stałe "odpruliśmy" od siebie łatkę zespołu rozdającego punkty na wyjazdach. Teraz jest nowy Beskid, regularnie punktujący na obcych boiskach. Okoliczności, w jakich padły gole? Każdy patrzy, jak mu jest wygodnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?