Nowe oblicze okolic dworca

Czy ktoś pamięta jeszcze, że koło dworca PKP stał bar „Smok” i jak wtedy wyglądała ulica Pawia? Może więcej jest takich, którzy mają jeszcze przed oczami stary browar Lubicz. Dziś oba te miejsca nie przypominają zaniedbanych nieruchomości. I wszystko wskazuje na to, że kolejne działki w rejonie dworca w najbliższych latach zmienią swoje oblicze.

Nie takie znów atrakcyjne
Agencja Mienia Wojskowego właśnie ogłosiła przetarg na sprzedaż 5 działek przy ul. Rakowickiej o łącznej powierzchni 5 ha. Nieruchomości trafią pod młotek w kwietniu.

Za najmniejszy teren o powierzchni 0,53 ha trzeba będzie zapłacić co najmniej 8,56 mln złotych. A zakup największego, przekraczającego 1,75 ha, będzie oznaczał wydatek przekraczający 27,9 mln złotych. Łączna wartość wystawianych nieruchomości to 45,79 mln złotych.

_– Niezaprzeczalnym atutem działek jest ich atrakcyjna lokalizacja oraz dogodne połączenie komunikacyjn_e – przekonuje Przemysław Wierzba z krakowskiego oddziału AMW. Podkreśla przy tym, że wystawiane na sprzedaż tereny usytuowane są w biznesowo-komercyjnej części Krakowa tzw. Nowym Mieście, w niedalekim sąsiedztwie Dworca Głównego, gmachów Uniwersytetu Ekonomicznego, Muzeum Armii Krajowej i Opery Krakowskiej, zaledwie kilka minut spacerem od Rynku Głównego. A odpowiednie połączenie zapewnia jedna z głównych arterii miasta – Al. 29 Listopada, która prowadzi w kierunku Kielc, Radomia i Warszawy oraz ul. Rakowicka i Wita Stwosza – fragment obwodnicy Starego Miasta, który prowadzi do Ronda Mogilskiego, stanowiącego ważny węzeł komunikacyjny.

Tak zachwalane grunty były już wystawiane na licytację, ale w sierpniu ubiegłego roku nie było chętnych na ich nabycie. Deweloperzy mają już plany wybudowania w okolicy ok. 1,1 tys. mieszkań, oferowane teraz działki mają być uzupełnieniem zabudowy mieszkaniowej o usługi – powierzchnie biurowe, kawiarnie i hotele.

Problemem może być też to, że tereny należące do AMW zabudowane są głównie budynkami o charakterze magazynowym, warsztatowym i garażowym, z których część jest przeznaczona do rozbiórki, ale jeden z magazynów ze względu na swój historyczny charakter wpisany został do rejestru zabytków. Wprawdzie dzięki temu zwycięzcy przetargu przysługiwać będzie blisko 12,5 proc. bonifikaty od wylicytowanej w przetargu ceny nieruchomości, ale też będzie miał na karku konserwatora zabytków.

Biurowce przy torach
Zapał potencjalnych nabywców może studzić też fakt, że w sąsiedztwie jest już inwestor, który na 1,4-hektarowej działce przy samym Dworcu Głównym PKP (od strony ul. Bosackiej) ma budować nowoczesne biurowce i parking podziemny. Przedstawiciele PKP i spółki GD&K Consulting podpisali umowę na zagospodarowanie terenów między torami kolejowymi, Parkiem Strzeleckim i ul. Bosacką.

Kolej udostępnia własne nieruchomości, prywatna spółka ma wyłożyć pieniądze na inwestycje. Jej realizacja rozpocznie się za dwa lata, po kolejnych dwóch gotowa będzie część budynków, a wszystkie zostaną oddane do użytku w 2019 roku. Powstaną trzy budynki biurowe o łącznej powierzchni użytkowej 21 tys. metrów kwadratowych. Koszty tego przedsięwzięcia mogą sięgać 300 mln złotych. Obie strony umowy będą się rozliczać z zysków z wynajmu nowoczesnych biur oraz powierzchni handlowych w parterach budynków.

Ale i na tym obszarze są zabytkowe obiekty będące pod ochroną konserwatorską. Chodzi o drukarnie, wieżę ciśnień i lokomotywownię. Inwestorzy dopiero zastanawiają się, na jaki cel wykorzystać te budynki oraz w jaki sposób je zmodernizować i przebudować. Nie muszą jednak niczego odkrywać, bo po sąsiedzku – przy ul. Lubicz – mają dobry wzór do naśladowania, gdzie z powodzeniem (i za zgodą konserwatora) połączono nowoczesność ze starymi zabudowaniami dawnego browaru.

Trochę inne Nowe Miasto
Dobrze byłoby, aby rzeczywiście udało się na nowo zagospodarować tereny i AMW, i PKP. W ten sposób możliwe stałoby się zakończenie realizowanego od wielu lat projektu Nowe Miasto.

Oczywiście nie brakuje narzekań, że to co zbudowano jest dalekie od pierwotnych koncepcji, pokazywanych 20 lat temu. Ale nie da się ukryć, że rejon dworca PKP w Krakowie ma zupełnie inne oblicze. Rzeczywistych kształtów nabrało Krakowskie Centrum Komunikacyjne, czyli punkt łączący różne środki transportu. Powstała Galeria Krakowska, kompleks biurowy, kilka hoteli, miejsca parkingowe na 1400 pojazdów na płycie nad peronami dworca PKP, przebudowano plac kolejowy, wybudowano zespół apartamentowców pomiędzy ulicami: Warszawską i Pawią.

Architektura i nowe funkcje nie muszą się wszystkim podobać. Ale dla pamiętających bar „Smok”, stojący obok niego dworzec autobusowy czy zniszczone budynki przy ul. Pawiej, wszystko, co dziś tam stoi, jest lepsze i ładniejsze. I być może tak samo za kilka lat ocenią to, co stanie na terenach AMW i PKP.

[email protected]