Trzeba jednak przyznać, że na taką opinię pan prezydent i jego sztab mocno zapracowali. Ta pani za plecami prezydenta mamrocząca coś o przytuleniu pani na wózku inwalidzkim przetoczyła się jak burza przez fora internetowe, a to właśnie te fora w dużej mierze decydują dziś o klimacie, jaki jest wokół każdego wydarzenia, w tym i oczywiście wokół wyborów prezydenckich.
Tymczasem podczas debaty Bronisław Komorowski był precyzyjny i pewny siebie, czym najwyraźniej zaskoczył Andrzeja Dudę. Czy prezydent dzięki temu zyska nowych wyborców? Nie sądzę.
Czy Andrzej Duda straci głosy? Raczej wątpię. Zatem, co się stało w niedzielny wieczór? Moim zdaniem poprawiły się jedynie nastroje wyborców prezydenta. Ilu ich jest? No właśnie, to jest dobre pytanie, na które odpowiedź znajdziemy za kilka dni, a konkretnie w niedzielę wieczorem, a już na pewno w poniedziałek. W cieniu tej wyborczej przepychanki pojawiło się coś o wiele ważniejszego dla przyszłości naszej polityki.
Oto dwie nieistniejące partie (czyli zwolennicy Kukiza i sympatycy Balcerowicza) potrafiły w sondażach zgromadzić poparcie 1/4 ankietowanych. W tych samych sondażach tyle samo, czyli po 1/4, gromadziły obie najważniejsze od 10 lat partie, czyli PO i PiS. Nie przesądzając tego, czy nieistniejącym partiom uda się zmienić w istniejące, to na naszych oczach dzieje się coś ważnego, a mianowicie rosnąca niechęć do rzeczywistości politycznej zaczyna przybierać konkretne kształty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?