Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe szyny, odnowione wiaty. Trwa jeszcze walka o przejście górą

Małgorzata Mrowiec
Tramwaje wrócą na ulicę Na Zjeździe prawdopodobnie 4 października
Tramwaje wrócą na ulicę Na Zjeździe prawdopodobnie 4 października Andrzej Banaś
Podgórze. Aktywiści chcą naziemnego przejścia dla pieszych przez ulicę Na Zjeździe. ZIKiT odmawia, ale jeszcze się temu przyjrzy.

Najprawdopodobniej od 4 października pojedziemy już zmodernizowanym torowiskiem wzdłuż ulicy Na Zjeździe. Prace trwają tu od połowy sierpnia. Zgodnie z umową z wykonawcą tramwaje z Bieżanowa i Kurdwanowa miały znów dojeżdżać do centrum od 10 października.

- Ale staramy się dopingować wykonawcę, tak by komunikacja tramwajowa mogła zostać przywrócona wcześniej, już pod koniec pierwszego tygodnia roku akademickiego. Dalsze prace, niewpływające na ruch samochodowy ani pasażerski, potrwają do końca listopada - informuje Piotr Hamarnik z krakowskiego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

W ramach inwestycji wymieniana jest infrastruktura torowa od mostu Powstańców Śląskich do skrzyżowania ul. Na Zjeździe z Limanowskiego. Torowisko było w tak fatalnym stanie, że tramwaje musiały w tym rejonie zwalniać do 10 km na godzinę. Naprawiana jest też nawierzchnia jezdni przy torowiskach. Zostaną odnowione - dziś pordzewiałe - wiaty przystanków.

Uszczelnione zostanie również zadaszenie nad przejściem podziemnym przy placu Bohaterów Getta, które przeciekało.

Podczas gdy prace trwają, lokalny aktywista Adam Łaczek nie ustaje w staraniach o wyznaczenie przejścia dla pieszych, łączącego plac Bohaterów Getta, tutejsze przystanki tramwajowe oraz wschodnią stronę ulicy Na Zjeździe. Powiększa się też grono tych, którzy go popierają. Są pośród nich działacze stowarzyszeń Podgorze.pl oraz Przestrzeń-Ludzie-Miasto.

- To przejście uspokoiłoby ruch i scaliło plac, bo przecież składa się na niego i plac z krzesłami, i teren przed bankiem po drugiej stronie ulicy - mówi Paweł Kubisztal, prezes Stowarzyszenia Podgorze.pl. Dodaje, że notorycznie ludzie przechodzą tu właśnie górą, zamiast korzystać z przejścia podziemnego. Z kolei odkąd w tym przejściu pojawiły się platformy dla wózków (czyli przez minione 7 lat), nigdy nie widział osoby z nich korzystających. Do zasikanych wind nikt nie ma ochoty wsiadać, a wyjście z nich jest trudne.

Za przejściem naziemnym jest też Piotr Lewicki - a to według projektu Biura Projektów Lewicki Łatak został przebudowany plac Bohaterów Getta. - Ten głos jest więc bardziej niż istotny - uważa Adam Łaczek.

Wyznaczenie przejścia naziemnego przez ulicę Na Zjeździe zostało odrzucone jako projekt w ramach budżetu obywatelskiego. ZIKiT tłumaczy, że nie można go wyznaczyć w miejscu, gdzie nie ma wymaganej wzajemnej widoczności kierujący - pieszy.

"Dopuszczenie ruchu pieszego po poziomie jezdni i torowiska wiązałoby się z dużym zagrożeniem bezpieczeństwa pieszych i wpłynęłoby negatywnie na warunki ruchu pojazdów komunikacji zbiorowej" - można przeczytać w oświadczeniu na stronie internetowej ZIKiT.

Jednak Łaczek nie daje za wygraną. Prezentuje wyniki badania, jakie Łukasz Franek z Katedry Systemów Komunikacyjnych Politechniki Krakowskiej przeprowadził jesienią 2011 r. Okazało się wtedy, że prawie 50 proc. pieszych wchodzi tu na perony nieprzepisowo - górą przez jezdnię. - Dlatego lepiej zorganizować legalne przejście, żeby kierowca spodziewał się pieszych.

Wypadków wtedy nie przybędzie, tylko będzie bezpieczniej - przekonuje aktywista, dodając, że kosztowałoby to niewiele - ok. 2 tys. zł, bo chodzi o cztery znaki i trochę farby. Zamierza na dniach przedstawić ZIKiT opinię i koncepcję dla przejścia, jaką przygotowuje dr Marek Bauer z PK.

- Czekamy na pismo. Jeśli znajdzie się potwierdzenie, że zgodnie z przepisami da się wyznaczyć to przejście, przyjrzymy się temu raz jeszcze - deklaruje Michał Pyclik z ZIKiT.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski