W gminie Słaboszów Zbigniew Kita (Polskie Stronnictwo Ludowe) musi pożegnać się ze stanowiskiem wójta po prawie 14 latach. W drugiej turze wyborów uzyskał 823 głosy (45,19 poc.). To jednak nie wystarczyło, żeby utrzymać się przy władzy.
- Nie spodziewałem się tego, ale takie jest życie. Trzeba uszanować wolę wyborców. Czas pokaże, co będzie dalej. Oby w gminie było lepiej - komentuje Zbigniew Kita.
O zdecydowanej wygranej może mówić Marta Vozsnak ("Razem dla Miechowsczyzny"). Kobieta, która po raz pierwszy pojawiła się w lokalnej polityce, wygrała drugą turę zdobywając 998 głosów (54,81 proc.). Przypomnijmy, że w pierwszej miała 44,54 proc.
- Już te wyniki były dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem i pozwalały sądzić, że w drugiej turze istnieją duże szanse na wygraną. Pragnę podkreślić, że ta wygrana to nie tylko mój sukces, ale i sukces ludzi, którzy mnie mocno wspierali i mi kibicowali. To przede wszystkim sukces mieszkańców naszej gminy. Wszystkim bardzo serdecznie dziękuję - mówi Marta Vozsnak.
W rozmowie z "Dziennikiem Polskim" przyznaje, że wie, iż czeka ja sporo pracy.
- Na pewno priorytetem będą ludzie, a każde moje działanie będzie skierowane na poprawę jakości ich życia. Duże znaczenie ma uruchomienie prężnych komórek - inwestycji oraz pozyskiwania funduszy unijnych. Inwestycje muszą z jednej strony służyć mieszkańcom, a z drugiej sprawić, by gmina stała się atrakcyjna również dla potencjalnych inwestorów - podkreśla.
Na pytanie, jak czuje się w roli jedynej w powiecie kobiety, która będzie rządzić gminą odpowiada:
- Myślę, iż kobieta z powodzeniem może być porządnym lokalnym politykiem, gospodarzem gminy, a przede wszystkim odpowiedzialnym człowiekiem, dobrze realizującym się na lokalnym rynku samorządowym. Czy dla gminy Słaboszów to dobrze? Czas pokaże. Mam nadzieję, że moje zwycięstwo da impuls dla kobiet z naszego regionu do walki o władzę.
Zmiany szykują się również na stanowisku wójta gminy Kozłów. Wyniki pierwszej tury zapewne pozwalały uwierzyć w zwycięstwo obecnemu szefowi gminy Stanisławowi Plucie (PSL). Zdobył wówczas 1017 głosów, czyli 43, 87 proc., a Jan Zbigniew Basa ("Razem dla Dobra Wspólnego") - 680, czyli 29,34 proc. I to on z obecnym wójtem zmierzył się w drugiej turze.
W tej o zwycięstwie zadecydowały 34 głosy. Jana Zbigniewa Basę poparło 1189 mieszkańców, a Stanisława Plutę - 1155. - Jeszcze nie wierzę - mówi Jan Zbigniew Basa. Nie poddał się, choć po pierwszej turze to wójt miał lepszy wynik.
- Już sam fakt wejścia do Rady Gminy 10 nowych radnych świadczył , że ludzie chcą zmian. I to było dla mnie dodatkowym impulsem - mówi zwycięzca drugiej tury.
Zbysław Owczarski, lider komitetu "Razem dla Dobra Wspólnego", nie ukrywa zadowolenia. - Myślę, że nasz kandydat mógł liczyć na poparcie części wyborców dwóch kandydatów, którzy nie weszli do drugiej tury. Sukces tym większy, że kampania łatwa nie była. Ale teraz przed panem Basą bardzo odpowiedzialne zadanie i ciężka praca - podkreśla Zbysław Owczarski.
Z wójtem Stanisławem Plutą nie udało nam się skontaktować - nie odbierał telefonów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
