Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowelizacje ustaw sądowych podpisane, protesty nie ustają. Policja użyła gazu

Jakub Oworuszko
Jakub Oworuszko
fot. Adam Guz/ Polska Press
Dobiega końca reforma wymiaru sprawiedliwości forsowana przez PiS. W czwartek prezydent podpisał kolejne zmiany w ustawach sądowych. Przed Pałacem Prezydenckim doszło do przepychanek przeciwników zmian z policją. Planowane są kolejne protesty.

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw, które w ekspresowym tempie przeszły przez parlament. Tym samym zakończył się etap legislacyjny reformy, choć biorąc pod uwagę dynamikę zmian, niewykluczone są kolejne nowelizacje ustaw.

Zmiany dotyczą m.in. wyboru pierwszego prezesa Sądu Najwyższego i obsadzenia wolnych stanowisk sędziowskich.

Co zaskakujące, prezydent złożył podpis pod ustawą... z błędem, ponieważ jeden z przepisów przejściowych odwołuje się do nieistniejącego artykułu. Kancelaria Prezydenta w specjalnym komunikacie podkreśliła jednak, że błąd „nie budzi wątpliwości natury konstytucyjnej”, stąd podpis Andrzeja Dudy.

O potrzebie zmian przekonywał w programie „Gość Wiadomości” Jarosław Kaczyński. - Reforma wymiaru sprawiedliwości to jest coś, bez czego nie można przebudować polskiego państwa, tak żeby ono rzeczywiście służyło obywatelom - mówił prezes PiS, podkreślając przy tym, że „konstytucja przewiduje możliwość reformy, i to takiej głębokiej, ustrojowej” i że „nie ma żadnego złamania konstytucji”.

- Cała ta opowieść, która w tej chwili krąży po Europie i po świecie jest - można powiedzieć - zupełnym odwróceniem faktów. Jest, jak to mówią prawnicy, kontrfaktyczna. To my zabiegamy o to, żeby sądy nie były upolitycznione, żeby były obiektywne - podsumował.

W trakcie wywiadu z prezesem PiS przed Pałacem Prezydenckim trwał protest przeciwników reformy wymiaru sprawiedliwości. Wśród setek demonstrantów obecni byli politycy Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej i PSL. Do dużego pojemnika zbierano długopisy - akcja nawiązywała do bezrefleksyjnego - wg protestujących - podpisywania ustaw przez prezydenta.

Na koniec doszło do przepychanek z policją. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego. Komenda Stołeczna Policji wyjaśnia, że funkcjonariusze użyli gazu w ramach obrony, ponieważ gaz rozpylili jako pierwsi demonstranci. "Podczas prowadzonej interwencji przez policjantów z osobami, które malowały chodnik, tłum zaczął zachowywać się agresywnie. Policjanci utworzyli "pierścień" celem umożliwienia zakończenia tej interwencji. Niestety ktoś z tłumu użył wobec policjantów gazu. W związku z zagrożeniem również jeden z policjantów użył ręcznego gazu będącego na wyposażeniu indywidualnym. Dwóch policjantom doznało obrażeń. Pogotowie udzieliło im pomocy medycznej” - informuje stołeczna policja. Medycy zajmowali się również demonstrantami.

Oburzenie nie kryje opozycja. „Używając gazu wobec spokojnych ludzi weszliście w buty Milicji Obywatelskiej. Wstyd, brak profesjonalizmu. Nie używajcie nazwy Policja, przestaliście nią być” - napisał na Twitterze poseł Andrzej Halicki z PO. W obronie policjantów stanął ich zwierzchnik, szef MSWiA Joachim Brudziński. „Niech pan atakuje mnie, PiS, a da spokój funkcjonariuszom, którzy wykonują swoje obowiązki” - napisał.

Michał Szczerba: Zakładam pewną prowokację w działaniach policji przed Sejmem

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nowelizacje ustaw sądowych podpisane, protesty nie ustają. Policja użyła gazu - Portal i.pl

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski