Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowi świadkowie wydłużą proces

(SZEL)
Nowy Sącz. Eugeniusz N. nie jest chory psychicznie, ale atakując żonę miał w znacznym stopniu ograniczoną poczytalność - taka jest opinia biegłych.

Uzupełniająca opinia psychiatryczna dotycząca Eugeniusza N. ze Stróżówki pod Gorlicami nie przyspieszyła zamknięcia procesu mężczyzny, oskarżonego o usiłowanie zabójstwa żony.

Jego obrońca tuż przed mowami końcowymi stron złożył wniosek o powołanie pięciu kolejnych świadków. Sławomir Korbelak z gorlickiej prokuratury przekonywał, że to zabieg służący przedłużeniu procesu, toczącego się od blisko roku. Obrońca ripostował, że może składać wnioski dowodowe na każdym etapie postępowania, do czego sąd się przychylił. W czerwcu przesłucha osoby, które, zdaniem obrony, mogą mieć wiele do powiedzenia na temat stosunków pomiędzy zwaśnionymi małżonkami.

Jak informowaliśmy, w lipcu 2013 r. Eugeniusz N. uderzył metalowym prętem żonę, z którą od lat kłócił się o podział majątku. Uniknęła śmierci tylko dlatego, że metal zsunął się z jej czaszki na ramię. Napastnik był tak agresywny, że najpierw zaatakował ekipę karetki pogotowia, a potem policjantów.

Eugeniusz N. nie przyznaje się do winy. Na jednej z rozpraw stwierdził, że jego żona wspólnie ze szwagrem stworzyli zorganizowaną grupę przestępczą. - Chcieli mnie zniszczyć i eksmitować - przekonywał. Od lat żyli obok siebie. Mieli osobne wejścia do domu, prawie ze sobą nie rozmawiali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski