Pierwsze otwarte spotkanie dla wszystkich mieszkańców dzielnicy zaplanowano na 30 maja w Nowohuckim Centrum Kultury. Potem przez miesiąc, do końca czerwca, odbędzie się siedem kolejnych bardziej szczegółowych spotkań, dla grup osiedli.
Wcześniej jednak w swoim gronie spotkali się aktywiści nowohuccy, by ustalić plan konsultacji społecznych. W drugim już roboczym spotkaniu uczestniczył wiceprezydent Andrzej Kulig oraz nowohuccy radni. - Zależało nam na tym, by wspólnie ustalić, jak najlepiej dotrzeć do mieszkańców dzielnicy i zachęcić ich do podzielenia się swoimi obawami i sugestiami - wyjaśnia Przemysław Dziewitek z Pracowni Obywatelskiej, która przeprowadzi konsultacje.
Wiceprezydent Andrzej Kulig uważa, że projekt parku prof. Zbigniewa Myczkowskiego to punkt wyjścia do dyskusji nie tylko o parku kulturowym, ale i ogólnie o tej części miasta. - Jednak, jeżeli nie dojdzie między mieszkańcami a miastem do jakiegoś konsensusu w sprawie parku kulturowego, to będę bardziej zwolennikiem porzucenia tego pomysłu, niż forsowania czegoś na siłę - mówi wiceprezydent Kulig.
Zarówno radni jak i aktywiści są jednego zdania. Trzeba wypracować ugodę między urzędnikami, a nowohucianami. - Zdajemy sobie sprawę, że utworzenie parku będzie się wiązało z obciążeniami i zakazami, dlatego podczas konsultacji będziemy pokazywać mieszkańcom wartości tego projektu - mówi Przemysław Dziewitek. Trzeba też wypracować jakieś rekompensaty dla nowohucian, by w zamian za obwarowania, mogli liczyć na dodatkowe korzyści dla dzielnicy.
Ważne jest też to, by niektóre działania szły dwutorowo. - W poszczególnych wydziałach powinny być przygotowywane założenia zarówno dla planu gospodarczego, jak i infrastrukturalnego. Od tego zależy powodzenie projektu parku- stwierdza radny Tomasz Urynowicz.
Tego samego zdania jest nowohucki aktywista Łukasz Lenda ze stowarzyszenia B1. - Wielu założeń z projektu prof. Myczkowskiego nie da się wykonać bez dużych zmian infrastrukturalnych, a tym samym zapisów w dokumentach planistycznych miasta - tłumaczy Łukasz Lenda. Chodzi np. o parkingi podziemne, które mogą rozwiązać duży problem z parkowaniem w centrum Nowej Huty.
Wśród aktywistów padały też ciekawe propozycje jak ożywić np. kulturalne życie miasta. - Powinniśmy skoncentrować się na uruchomieniu ośrodka uczelni wyższej w Nowej Hucie, to napędziłoby życie kulturalne w dzielnicy, byłoby impulsem do otworzenia kolejnych kawiarni, a może i skłoniło studentów by się tu przeprowadzili - mówi Katarzyna Danecka-Zapała.
Swoje uwagi nowohucianie mogą przedstawić na spotkaniach konsultacyjnych lub wysyłając je na adres: [email protected].
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 2
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?