Nowohucka ekipa wypracowała solidną zaliczkę

Tak wysokie zwycięstwo znacznie przybliża krakowian do awansu do I ligi (przegrany z finałowej rywalizacji dostanie jeszcze szansę w barażowym dwumeczu z ŻKS ROW Rybnik). W rewanżu, 5 października na wyjeździe, trzeba obronić tę zaliczkę.
Faworyzowana Ostrovia wczoraj nie miała zbyt wiele do powiedzenia.

Wygrała zaledwie dwa biegi (ani razu podwójnie), w dodatku pomogły im w tym kłopoty rywali (za pierwszym razem przewrócił się jadący na 3. pozycji Dawid Krzyżanowski, za drugim podobny los spotkał Daniela Pytla).

Z drugiej strony, pecha mieli też goście. W 8. biegu Kamil Brzozowski, jadąc na prowadzeniu, zanotował w końcówce defekt. To był bardzo ważny moment spotkania, bowiem zamiast podwójnego zwycięstwa gości gonitwa skończyła się remisem, a miejscowi dzięki temu obronili na półmetku rywalizacji sześciopunktowe prowadzenie (27:21). Później sukcesywnie je powiększali, ostatecznie aż do 18 "oczek".

Tak wysokiej porażki ekipa z Ostrowa Wlkp. w tym sezonie jeszcze nie poniosła.
Najskuteczniejsi w zespole gospodarzy byli będący w końcówce sezonu w bardzo dobrej formie Karol Baran (14 pkt) i Duńczyk Kenneth Hansen (12+3).

Speedway Wanda Instal Kraków - MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia Ostrów Wlkp. 54:36

Speedway Wanda Instal:

Allen 9 (3, 3, 1, 2),
Hansen 12+3 (2*, 2*, 3, 2*, 3),
Pytel 3+1 (0, w, 2*, 1, d),
Bach 10+1 (3, 2, 3, 1*, 1),
Baran 14 (3, 3, 2, 3, 3),
Kaczmarek 4 (2, d, 2),
Krzyżanowski 2 (w, 1, 1).

MDM Dreier Ostrovia:

Porsing 9 (0, 3, 3, 3, 0, 0),
Kamil Brzozowski 2 (1, 1, d, d),
Lahti 5 (2, 1, 0, 1, 1),
A. Dryml 12+1 (1*, 2, 2, 3, 2, 2),
P. Karlsson 4 (2, 1, 1),
M. Drabik 3 (3, 0, d),
Wawrzyniak 1 (1, 0, 0).

Bieg po biegu: 5:1, 2:4 (7:5), 3:3 (10:8), 4:2 (14:10), 2:4 (16:14), 3:3 (19:17), 5:1 (24:18), 3:3 (27:21), 4:2 (31:23), 5:1 (36:24), 5:1 (41:25), 3:3 (44:28), 3:3 (47:31), 3:3 (50:34), 4:2 (54:36).