"Nowomowa" sołtysów?

Nic nie wnosząca wymiana zdań

   Sołtysi apelują w nim o rozpoczęcie poważnej, zgodnej współpracy między radą a burmistrzem, sugerując konflikt nie z tej ziemi.
   - Obiecał pan w ślubowaniu, że "będzie łączył a nie dzielił". Pan wspiera tych, którzy mącą i brużdżą. Dajemy czas do następnej sesji na opamiętanie się. Czas skończyć z podziałami i rozpocząć konstruktywną współpracę. Jeśli to nie nastąpi, GSS przedstawi własne rozwiązania - to _skrótowo przytoczona przez nas treść pisma z 27 stycznia.
   _Dbać o wizerunek gminy i dobro miejscowego społeczeństwa powinniśmy wszyscy. Nie mam do was pretensji o to pismo, ale w tym, co piszecie opieracie się na hasłowych informacjach medialnych. Zajrzyjcie do protokołów, tam dowiecie się więcej. Wzywam do spokoju i obiektywizmu. Już na pretensjach i walkach uciekł nam rok - _apelował przewodniczący Marczuk.
   _Proszę kolegę sołtysa o konkretne przykłady waśni a nie ogólniki - powiedział _radny senior Piotr Kuler do kolegi Jasińskiego.
   - Nie tylko treść pisma, ale taka "nowomowa" mnie osobiście obraża. Kto tu traci wiarygodność; czy Rada Miejska, czy burmistrz? Wypraszam sobie, aby ktoś atakujący RM twierdził, że silna opozycja w łonie rady przeszkadza w rządzeniu - powiedziała radna Dorota Hołda.
   Na gorąco ustosunkowała się do tego problemu z kategorii nowomowy grupa radnych wraz z wiceprzewodniczącym RM Markiem Dubasem.
   - W związku z pismem Gminnego Stowarzyszenia Sołtysów przedłożonym 27 stycznia, krytykującym współpracę przewodniczącego RM z burmistrzem, grupa radnych składa sprzeciw wobec - jej zdaniem - bezpodstawnych oskarżeń zawartych w piśmie. Ponieważ przewodniczący RM jest przedstawicielem całej rady, odbieramy atak GSS jako obraźliwy i krzywdzący pozostałych radnych. Duże wątpliwości budzi w nas to, w jakim stopniu treść pisma jest reprezentatywna dla całego środowiska sołtysów. Z rozmów z wieloma dowiedzieliśmy się, że od jego treści zdecydowanie się dystansują, nie byli współautorami pisma, a z jego treścią zapoznani zostali przed sesją(...) - to _fragment gorącego dokumentu.
   Pytanie o wiarygodność, określenie się tych "co burzą i przeszkadzają" nadal pozostaje aktualne. Tylko po co i komu to służy?
Tekst i fot.: (WOJ)