Nowości płytowe. Co warto kupić w krakowskich sklepach muzycznych?
Coma „Metal Ballads Vol. 1”, Mystic, 2017
Wydany w ubiegłym roku podwójny album łódzkiego zespołu – „2005 YU55” – przytłoczył swym rozmachem chyba nie tylko jego fanów, ale i samych muzyków, mogąc stać się gwoździem do jego trumny. Nic więc dziwnego, że kilkanaście miesięcy później Coma wraca z zupełnie innym materiałem. Tytuł to oczywiście żart – a kryją się za nim krótkie, zwarte i energetyczne piosenki, dalekie od „2005 YU55”, bo osadzone w tradycji garażowego rocka z ukłonami w stronę post-punku z lat 80. To w dużej mierze zasługa producenta – specjalizującego się w tego typu graniu Pawła Cieślaka. Ku zaskoczeniu wszystkich Coma zyskuje na tej odsłonie – w tym i teksty Piotra Roguckiego, które wreszcie pozbawione zostały typowych dlań (przy)ciężkich metafor.