Karetka na bazie volkswagena jest wyposażona w nowoczesny sprzęt. - Spełnia wszystkie wymagania stawiane przez NFZ - zaznacza Piotr Wędzina, kierownik Pogotowia Ratunkowego w Oświęcimiu.
Ambulans już jeździ do interwencji. - Jesteśmy stąd, tutaj jest nasza siedziba, karetka będzie służyła tutejszej społeczności - tak Tomasz Kalwat, prezes Synthosa tłumaczy zakup pojazdu dla Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu, który w tym roku obchodzi 50-lecie działalności.
Prezes przyznaje, że o tej rocznicy nie wiedział. - Po prostu taką potrzebę zasygnalizował starosta oświęcimski - dodaje szef Synthosa.
Z nowej karetki cieszy się Sabina Bigos-Jaworowska, dyrektor oświęcimskiego szpitala. - Dzięki temu tabor naszego pogotowia spełni najwyższe wymagania, nie będzie obaw, że z powodu nagłej awarii któregoś z pojazdów będziemy musieli pożyczać ambulans - mówi Bigos-Jaworowska.
Pogotowie w Oświęcimiu dysponuje teraz pięcioma nowoczesnymi karetkami dyżurującymi 24 godziny na dobę. Jesienią ub. roku na inny ambulans złożyły się powiat, gminy i Zespół Opieki Zdrowotnej.
- Poza tym mamy jeszcze karetki z 2012 i 2011 roku oraz najstarszą z 2007 roku - wylicza kierownik pogotowia Piotr Wędzina. Dwie starszego typu są w zapasie.
Oświęcimskie pogotowie podpisało kontrakt na 4,5 karetki. Oznacza to, że cztery jeżdżą przez 24 godziny na dobę, a jedna przez 12 godzin. Stacjonują w Oświęcimiu, Kętach i Brzeszczach (tu tylko w godzinach 7-19).
Ambulanse z Oświęcimia pokonują miesięcznie do 2 tysięcy kilometrów, a w Kętach do 3,5 tys. km.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?