Nowy dodatek do emerytury. Rząd chce docenić sołtysów. Pierwsze wypłaty byłyby w 2024 roku

Kolejna grupa osób zaangażowanych i społeczników - po m.in. strażakach-ochotnikach - ma zostać zauważona i doceniona. Chodzi o dodatek do emerytury dla sołtysów.

Taki pomysł od dłuższego czasu pojawiał się przy różnych okazjach, a teraz jest dobry moment, żeby go zrealizować, ponieważ po pierwsze znalazły się na to fundusze. Strażacy-ochotnicy dostali dodatek emerytalny, a Koła Gospodyń Wiejskich podwojoną kwotę dotacji na swoją działalność od tego roku. I plan jest taki, aby objąć tymi funduszami również sołtysów - co im się dawno należało. W tej chwili projekt przeszedł już pierwsze prace legislacyjne, jest jeszcze oceniany w Kancelarii Premiera. Chcemy, żeby jeszcze w kwietniu przed posiedzeniem Sejmu trafił już do parlamentu, żeby powstał druk sejmowy. I wtedy przejdzie całą procedurę, naprzód w Sejmie, potem w Senacie. Jest to projekt rządu Prawa i Sprawiedliwości, to on będzie procedowany w Sejmie.

Jakie generalnie są założenia?

Założenia są takie, że będzie to dodatek od emerytury dla sołtysów, poczynając od tej kadencji - no bo trudno cofać się wstecz. Natomiast nie jest jeszcze rozstrzygnięte, czy będzie jakieś ograniczenie czasowe, to znaczy: ile czasu trzeba być sołtysem, żeby uzyskać taki dodatek. Myślę, że nie będzie to wymóg całej kadencji, ale jakieś czasowe ograniczenie powinno być, rok czy dwa pełnienia tej funkcji.

A czy od liczby przepracowanych kadencji będzie zależała wysokość tego dodatku emerytalnego?

Raczej nie, przynajmniej nie ma tego na razie w projekcie. Może trzeba by się nad tym zastanowić.

Ile wynosiłby dodatek dla emerytowanych sołtysów?

Chcemy, żeby był troszkę wyższy niż dla strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej. Nie chcę teraz przesądzać co do kwoty, bo projekt musi przejść przez komisje sejmowe, całą procedurę, mogą być jakieś zmiany. Ale strażacy mają dodatek 200 zł, a dla sołtysów z pewnością powinien być wyższy, może w wysokości 300 zł - zobaczymy, trudno w tej chwili powiedzieć. Na razie chodzi o to, żeby był on gotowy od strony prawnej.

Początkiem roku pojawiła się informacja, że do Senatu trafiła petycja od Stowarzyszenia Sołtysów Województwa Podkarpackiego dotycząca wprowadzenia dodatku do emerytury dla sołtysów. Autorzy argumentowali, że dodatek byłby dowartościowaniem ciężkiej i często niewdzięcznej pracy sołtysów, rekompensatą za poświęcony czas i poniesione wydatki. Obecny pomysł jest może pokłosiem tej petycji?

Nie, różne środowiska o to zabiegały, już od dłuższego czasu. To nie jest efekt jakiejś jednej konkretnej interwencji, tylko decyzja, że w ramach poszerzania rozmaitych świadczeń dla tych, którzy pracują dla Polski, dla społeczeństwa, należy nimi objąć też sołtysów.

Sołtysi, których w całym kraju jest ponad 40 tysięcy, pełnią swoją funkcję społecznie, nie mają pensji, a tylko dietę uchwalaną przez radę gminy. Czy nie ma też inicjatywy, by wprowadzić również wynagrodzenie dla sołtysów?

Na razie nie ma. To jest tak jak z radnymi, mają tylko diety. Być może tu potrzebne są jakieś korekty, ale na razie, w tym projekcie tego nie ma.

Kiedy mogłyby się pojawić pierwsze wypłaty dodatku emerytalnego dla sołtysów, który zakłada ten projekt?

Od początku przyszłego roku.

Czy emerytowani sołtysi musieliby składać wnioski, by dostawać taki dodatek?

Nie, działoby się to automatycznie, nie musieliby składać jakichś dodatkowych dokumentów.

Dlaczego planowany nowy dodatek pomyślany jest właśnie do sołtysów?

To jest funkcja niedoceniona. Są to bardzo aktywne i bardzo pożyteczne dla swoich lokalnych społeczności osoby i warto, żeby podnieść też prestiż tej funkcji poprzez taki dodatek.

Rozmawiała Małgorzata Mrowiec

Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę? To mit