Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy dyrektor szpitala w Proszowicach chce szybko zinformatyzować placówkę

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Nowy dyrektor szpitala w Proszowicach dr n. med. Feliks Orchowski
Nowy dyrektor szpitala w Proszowicach dr n. med. Feliks Orchowski Aleksander Gąciarz
Rozmowa z dr n. med. Feliksem Orchowskim, dyrektorem szpitala w Proszowicach

FLESZ - Lek na COVID-19 zatwierdzony, na razie warunkowo

od 16 lat

- W normalnych okolicznościach zacząłbym pewnie od pytań o kwestie szpitalnych finansów bądź inwestycji, ale muszę zacząć inaczej. Czy szpital daje sobie radę w walce z pandemią covid-19?

- Mamy takie same problemy jak w całej Polsce. W poniedziałek mieliśmy tak dużo pacjentów z objawami mogącymi wskazywać na możliwość zarażenia covid, że musieliśmy na pół nocy zamknąć izbę przyjęć. Skończyły się nam łóżka, na których moglibyśmy te osoby położyć. O ile w ubiegłym roku mogliśmy wyznaczyć około 100 łóżek covidowych, teraz mamy ich 60. Jest to spowodowane faktem, że jesteśmy w trakcie modernizacji oddziałów, która wyłączyła z możliwości użytkowania dużą część szpitala. Problem są też zakażenia wśród personelu, który jest w tego powodu zdziesiątkowany. A trzeba też pamiętać o pacjentach, którzy nie są zarażeni koronawirusem, ale też wymagają pomocy z powodu innych dolegliwości. Nie możemy im jej odmawiać, bo skutki mogą być dla nich fatalne. Dlatego problemy są duże, ale one są w tej chwili wszędzie.

- Czy istnieje w tej chwili jakakolwiek rezerwa łóżkowa dla pacjentów, wymagających natychmiastowej hospitalizacji?

- To jest kwestia bardzo płynna, zmienia się z godziny na godzinę. Wszystkie łóżka, które możemy udostępnić, udostępniamy. A na chirurgii, gdzie możemy teoretycznie dysponować 15 łózkami, mamy 35 pacjentów.

- Trafił Pan zatem na trudny czas, ale skoro - znając szpital - zdecydował się Pan do niego wrócić w roli dyrektora, to znaczy, że „pacjent” nie jest w stanie beznadziejnym.

- Byłem zastępcą dyrektora proszowickiego szpitala do spraw medycznych przez osiem miesięcy i na tym polu rzeczywiście mam dobrą orientację. To samo dotyczy kwestii administracyjnych. Natomiast nigdy nie miałem pełnego wglądu w sferę ekonomiczną, finansową. Poprzedni dyrektor nie zapoznawał mnie ze szczegółami w tym zakresie. Mimo to uważam, że są duże szanse dla tego szpitala. Posiada bardzo dobre położenie geograficzne. Ma też potencjał kadrowy i sprzętowy. Kluczem do sukcesu będzie natomiast personel medyczny i administracyjny, bo pierwszy wypracowuje pieniądze, a drugi musi właściwie je rozliczać i zabezpieczać szpital pod względem prawnym. Jeżeli te dwie grupy będą na dobrym poziomie, to szpital ma szanse nie tylko na przetrwanie, ale i rozwój.

- Jeszcze w czasie, gdy był Pan zastępcą dyrektora, rozpoczęła się modernizacja szpitalnych oddziałów. Zdążył się Pan już zapoznać z postępami prac.

- Niektóre oddziały, jak Chirurgia i Interna, pracują już w wyremontowanych pomieszczeniach. Niestety są przeciążone, bo mają do dyspozycji tylko połowę swoich powierzchni. Drugie połowy są w trakcie modernizacji. Niestety okazuje się, że projekt przebudowy zawiera sporo błędów w kwestii wentylacji, instalacji elektrycznej, rozmieszczenia sieci gazów. Będziemy musieli te usterki wyeliminować. Do tego pewne elementy, jak kanalizacja, nie były przewidziane do wymiany, a ich pozostawienie w obecnym stanie spowodowałoby, że w niedalekiej przyszłości zachodziłaby konieczność ich naprawy.

- Druga szpitalna inwestycja związana jest z powstaniem centrum radiologii. Jako wicedyrektor podkreślał Pan potrzebę jego szybkiego stworzenia. Wtedy się nie udało.

- Chciałem ten pomysł wdrożyć jak najszybciej, przed czwartą falą pandemii. Tak się niestety nie stało. Sprawa ruszyła do przodu dopiero teraz. Dobra diagnostyka tomografem komputerowym jest bardzo ważna dla pacjentów z covid. Mam nadzieje, że już wkrótce będziemy mogli się centrum radiologii pochwalić dzięki zaangażowaniu ministra Norberta Kaczmarczyka oraz wojewody Łukasza Kmity.

- Modernizacja oddziałów i centrum radiologiczne to sprawy, które są w toku, zastane. A jakie są pańskie priorytety jako nowego dyrektora tego szpitala. Co trzeba będzie załatwić w pierwszej kolejności?

- Zawsze bardzo uwierała mnie kwestia informatyzacji i cyfryzacji szpitala. Chyba wszystkie placówki w Polsce pracują już w oparciu o system informatyczny. U nas jest to dopiero w trakcie wdrażania. Informatyzacja pozwala na lepsze, sprawniejsze zarządzanie szpitalem. Kolejna kwestia to oddziały pulmonologiczny i zakaźny, które są bardzo ważne - zwłaszcza w dobie pandemii – a obydwa wymagają pilnych remontów. Dotyczy to zwłaszcza zakaźnego, który nie był remontowany od kilkudziesięciu lat. Dlatego cieszy mnie, że według zapowiedzi rządowych, tego typu oddziały będą miały priorytet w uzyskaniu finansowania. Chcemy poza tym oficjalnie otworzyć oddział ortopedyczny, który w tej chwili jest pododdziałem chirurgii. Jest możliwość otworzenia oddziału udarowego. Mamy odpowiednią kadrę neurologów i potrzebny sprzęt, a w województwie małopolskim jest na to zapotrzebowanie. Wszystkie plany mają umocowanie w Wojewódzkim Planie Transformacji obowiązującym przez 5 lat.

- Dotychczasowi dyrektorzy, którzy byli jednocześnie lekarzami, zawsze dobierali sobie zastępców do spraw ekonomicznych.
Bardzo dobrze byłoby wyłonić na to stanowisko kogoś ze szpitalnego zespołu. Kogoś, kto zna szpital od podszewki. Jeżeli znajdę osobę, która spełni moje kryteria, będę mógł jej zaufać i współpracować, to otrzyma tę funkcję. A jeżeli nie, to trzeba będzie szukać na zewnątrz. Osoba nowa zawsze jednak będzie potrzebowała czasu na zapoznanie się ze specyfiką placówki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski