Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy proboszcz Miechowa: Zamiast pustelni dostałem Manhattan

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Z nowym proboszczem parafii Grobu Bożego w Miechowie, księdzem FRANCISZKIEM SIARKIEM, rozmawiamy o początkach jego posługi

- Można chyba powiedzieć, że miechowscy parafianie dostali nowego proboszcza od św. Mikołaja.

- Nominację otrzymałem z dniem 2 grudnia, natomiast uroczyste wprowadzenie do parafii odbyło się 9 grudnia. Wprowadzał mnie ks. biskup Andrzej Kaleta, Przyjechało trochę gości. Oprócz miechowian, którzy byli zainteresowani kto to zacz, przyjechali również parafianie z Chmielnika. Była także grupa osób z mojego rodzinnego Górna, leżącego w sercu Gór Świętokrzyskich.

- Miał ksiądz coś do powiedzenie w sprawie nominacji do nowej parafii, czy po prostu został poinformowany, że z dniem tym i tym przeprowadzi się do Miechowa.

- Zawsze można dyskutować i ja próbowałem przedstawiać to z tej strony, że się nie nadaję do Miechowa. Ksiądz biskup przekonywał jednak, że powinienem objąć tę parafie, odwoływał się do posłuszeństwa. A że my już przy święceniach ślubujemy posłuszeństwo, to tak się stało. Jako ciekawostkę mogę powiedzieć, że niedługo przed otrzymaniem nominacji rozmawiałem ze swoją siostrą zakrystianką i mówiłem, że najchętniej to poszedłbym na pustelnię. Tymczasem dostałem Manhattan.

- Czy wątpliwości księdza wynikały z tego, że tak dobrze było w Chmielniku, czy były może jakieś obawy przed przyjściem do Miechowa?

- W Chmielniku było mi dobrze. Spędziłem tam 18 lat, szmat czasu. Udało nam się wiele zdziałać w sensie materialnym i nie tylko. Poza tym zżyłem się z parafianami. Pytali mnie: - Co ksiądz nam robi? Odpowiadałem, że nigdy nie starałem się im zrobić niczego złego. Po prostu żal było odjeżdżać.

- Co by jednak nie mówić, to Miechów jest prestiżową parafią. To na pewno jakiś splendor móc nią kierować.

- Jest to duża parafia, jest bazylika, bożogrobcy, piękna, wielowiekowa historia. Będę się tego wszystkiego uczył.

- Pewnie pierwsze tygodnie w nowym miejscu upływają na poznawaniu spraw parafii...

- Rzeczywiście tak jest. Ja Miechowa nie znam, nigdy nie pracowałem w tym rejonie. Jeżeli kiedyś tu bywałem, to raczej przy okazji przyjazdów pielgrzymkowych. Spotykam tu jednak wielu sympatycznych ludzi, którzy od pierwszego dnia starają się pomagać na różne sposoby. Dlatego widzę tylko jasną przyszłość.

- Zdążył się już ksiądz- przynajmniej pobieżnie - zapoznać z tym, co tutaj trzeba będzie w pierwszej kolejności zrobić? Mam na myśli sprawy materialne, bo te duchowe to pewnie się nie zmieniają.

- Życie duchowe parafii to jest jakiś proces, który trwa i czy jest proboszcz, czy nie, to msze są odprawiane, kazania głoszone, sakramenty sprawowane. Natomiast w sprawy materialne próbuję dopiero wchodzić. Dowiaduję się o różnych rzeczach. Zawsze takie przejęcie po proboszczu, który zmarł,. jest trudniejsze. Ja wczoraj (rozmowa została przeprowadzona 13 grudnia - przyp. aut.) zdawałem parafię w Chmielniku i mówiłem co jest zrobione, co jest do zrobienia, jakie są dalsze plany. Natomiast tutaj dowiaduję się o różnych zadaniach od ludzi, którzy nimi kierowali. Pewnie minie trochę czasu, zanim się z tym wszystkim zapoznam i poukładam.

- Parafianie na pewno są ciekawi, jaki ksiądz jest prywatnie, czy ma swoje pasje, co robi w wolnym czasie.

- Lubię poczytać. Zarówno książki teologiczne, bo to warsztat pracy, ale też bardzo lubię czytać i medytować nad książkami Wiesława Myśliwskiego. Dla mnie to przykład literata filozofa.

- Na koniec muszę poprosić - księdza o bożonarodzeniowe życzenia dla miechowian.

- Myślę, że to będą takie życzenia, jakie przy tej okazji zawsze sobie składamy. Żeby święta były spokojne, szczęśliwe, ale też pogłębione o tajemnicę, które ze sobą przynoszą. Żebyśmy je widzieli nie tylko przez pryzmat choinki, ale tego, że Chrystus przychodzi, żeby nas zbawić.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Koniec sztucznych ogni na Sylwestra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski