Jazda za pośrednictwem Ubera niewiele różni się od podróżowania zwykłą taksówką. Poza tym, że samochód można zamówić jedynie przez smartfona, płatności dokonujemy wyłącznie kartą kredytową, a kierowcy z reguły nie mają żadnego doświadczenia w przewożeniu osób.
Autor: Maciej Pietrzyk
- To moja pierwsza jazda z klientem - nie krył wczoraj dwudziestokilkuletni kierowca skody octavii, zamówionej przez nas za pośrednictwem Ubera. To jego prywatny pojazd, więc w żaden sposób nie jest oznakowany, że służy do działalności przewozowej.
- Chcę dorobić w wolnym czasie. Właściwie jedynym wymaganiem było posiadanie samochodu młodszego niż dziesięć lat, a zarobki mogą być całkiem niezłe - tłumaczy kierowca. Przewoźnicy z każdego kursu mają otrzymywać 80 proc. Resztę pobiera Uber.
Inny kierowca, z którym za pomocą Ubera wczoraj podróżowaliśmy, wprost przyznawał, że Krakowa właściwie w ogóle nie zna.
Autor: Maciej Pietrzyk
- Pochodzę ze wsi, ostatnio mieszkałem w Anglii, w Krakowie jestem od trzech miesięcy. Ale mam GPS, więc wszędzie bez problemu trafię - uspokajał kierowca.
Aby zamówić samochód za pośrednictwem Ubera, wystarczy wskazać na mapie miejsce, w którym się znajdujemy. Aplikacja od razu wylicza, za jaki czas przewoźnik będzie na miejscu. Wczoraj jednak dwukrotnie otrzymaliśmy informacje o dwuminutowym czasie oczekiwania, a samochód przyjeżdżał dopiero po kolejno 11 i 8 minutach.
- Bardzo prosimy o cierpliwość w pierwszych tygodniach naszego działania w Krakowie. Cały czas rejestrują się nowi kierowcy i wkrótce wszystko będzie działać sprawnie - zapewnia Patrick Studener, odpowiedzialny za rozwój działalności firmy Uber w Europie Środkowo-wschodniej.
Uber chce zdobyć klientów przede wszystkim dzięki konkurencyjnej cenie. Wczoraj w samo południe za przejazd z ul. Garbarskiej na aleję Pokoju (przy rondzie Grzegórzec-kim) z kierowcą tej firmy zapłaciliśmy 15,53 zł. W innych tanich korporacjach za podobny kurs naliczono nam przynajmniej kilkadziesiąt groszy więcej. W jednej z najpopularniejszych krakowskich firm taksówkarskich taka podróż kosztowałaby już blisko 20 zł.
Działalność firmy Uber budzi ogromne kontrowersje. Walczą z nią przede wszystkim taksówkarze. Wskazują m.in., że w przeciwieństwie do taksówkarzy, którzy muszą być osobami niekaranymi, kierowcami Ubera mogą być np. mordercy.
Firma Uber ma zakaz działalności m.in. w Niemczech i Hiszpanii. Także w Polsce prowadzone są już prace nad przepisami mającymi pomóc w ściganiu przewoźników działających bez zezwoleń i licencji. Projekt ma być gotowy w przyszłym tygodniu.
W Polsce Uber działał do tej pory jedynie w Warszawie. W ciągu ośmiu miesięcy firma zyskała tam sporą popularność.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?