Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Andrzej Tokarz mobilizuje sądeczan do biegania

Tatiana Biela
Tatiana Biela
Andrzej Tokarz archiwum
Andrzej Tokarz to maratończyk i ultramaratończyk, któremu udało się stworzyć silną grupę entuzjastów biegów na dłuższe i krótsze dystanse. Spotykają się raz w tygodniu, by wspólnie pokonywać kolejne kilometry.

Dla większości osób wymarzonym sposobem na spędzenie deszczowego, jesiennego popołudnia jest odpoczynek w przytulnym wnętrzu. Są jednak i tacy śmiałkowie, którym nie straszny deszcz czy zimny wiatr, a najlepszym sposobem na odpędzenie jesiennych smutków jest zapewnienie organizmowi sporej dawki endorfin w towarzystwie podobnych sobie pasjonatów.

A zaczęło się od Andrzeja

Nie byłoby grupy sądeckich entuzjastów biegów na krótszych i dłuższych dystansach, gdyby kilka lat wcześniej Andrzej Tokarz nie zdecydował się pójść za swoimi marzeniami i robić to, co naprawdę kocha. Uczestnik i zwycięzca licznych maratonów i ultramaratonów, człowiek, który jako jeden z nielicznych w Polsce dwukrotnie przeszedł najtrudniejszą grę terenową „Selekcja”, postawił sobie za cel motywować innych do zdrowego i aktywnego trybu życia.

- Sam zacząłem biegać ponad pięć lat temu i zaczynałem jak moi podopieczni od mniejszych dystansów - wspomina dzisiaj.

Stopniowo, metodą drobnych kroków, Andrzej osiągnął swoją dzisiejszą formę, którą obrazuje udział w takich przedsięwzięciach, jak chociażby „Bieg Rzeźnika” - 80-kilometrowa trasa przebyta przez sądeckiego biegacza w czasie poniżej 10 godzin.

Każdy może biegać

Obecnie Andrzej prowadzi dwie grupy - dla zaawansowanych i początkujących. Do zaawansowanych zaliczają się ci biegacze, którzy potrafią przebiec dystans około siedmiu kilometrów, natomiast początkujący zaczynają często od przysłowiowego zera. Teraz to prawie 20 osób spotykających się raz w tygodniu, by cieszyć się swoim towarzystwem i pokonanymi kilometrami.

- Wiek nie ma w tym przypadku większego znaczenia - mówi Andrzej Tokarz i dodaje, że wśród jego biegaczy są osoby w przedziale od dwudziestego do sześćdziesiątego roku życia.

- Kiedy zaczynamy biegać, żadne podziały nie mają znaczenia, łączy nas wspólna pasja i przyjemność z pokonywania własnych ograniczeń i słabości - opowiada.

Każdy wspólny trening trwa około 45 minut, ale biegacze mogą liczyć na pomoc i wsparcie Andrzeja także w ciągu tygodnia.

- Z każdym pracuję indywidualnie - wyjaśnia trener i dodaje, że najważniejsza jest wytrwałość, silna wola i konsekwencja w działaniu.

- Metodą małych, ale systematycznych kroków można osiągnąć duże sukcesy - zachęca.

To naprawdę działa

Krzysztof Witowski, dziennikarz telewizji kablowej RTK, biega do półtora roku. Zaczął spokojnie od marszu, potem przyszedł czas na marszobieg i biegi na coraz dłuższych dystansach. Teraz ma już za sobą udział w półmaratonie.

- To była bardzo dobra decyzja - mówi i podkreśla, że wytrwałość i konsekwencja, których wymaga regularne bieganie przekłada się także na inne sfery życia.

Pasję Andrzeja Tokarza podziela również jego żona Renata. Zaczęła podobnie jak Krzysztof od krótkich dystansów, a teraz planuje wystartować ze swoim mężem w maratonie za granicą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Nowy Sącz. Andrzej Tokarz mobilizuje sądeczan do biegania - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski