Nowy Sącz. Apelacja burmistrz rozpatrzona, ale wyrok za tydzień

Ewa Przybyło od 2006 roku pełni funkcję burmistrza Rabki-Zdroju. W lutym tego roku Sąd Rejonowy w Nowym Targu skazał ją na karę grzywny (6 tys. zł) za niedopełnienie obowiązków służbowych oraz niezgodne z prawem nieudostępnienie informacji publicznej, o jakie wnioskowali mieszkańcy w latach 2010-2012. To na ich wniosek sprawą zajęła się prokuratura.

- Absolutnie nie czuję się winna dlatego złożyłam apelację - podkreśla Ewa Przybyło.

Dzisiaj Sąd Okręgowy w Nowym Sączu rozpatrywał apelację. Obrońca burmistrz Rabki-Zdroju wnioskował o uniewinnienie swojej klientki, ewentualnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądu pierwszej instancji.

- Burmistrz zleciła obsługę prawną profesjonalnej kancelarii i to jej prawnik był odpowiedzialny za opóźnienia w przekazywaniu skarg na burmistrz do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego - podnosił mecenas Michał Pałasz.

Za przekazywanie skarg do sądu ze sporym opóźnieniem WSA w Krakowie nałożył na burmistrz kilka grzywien. W sumie na ponad 60 tys. zł.

- Nie wiedziałam o tych zatorach, a gdy tylko pozyskałam taką wiedzę, podjęłam stosowne działania - zapewnia Ewa Przybyło. -Zatrudniłam dodatkowego prawnika do obsługi urzędu. Poza tym kancelaria, która zawiniła, wzięła na siebie ciężar uregulowania nałożonych kar.

Burmistrz dodaje, że początkowo nie udostępniła informacji, bo uznała, że nie są one publiczne. Zrobiła to, gdy nakazał jej sąd.

Podczas dzisiejszej rozprawy apelacyjnej Ewa Przybyło przekonywała, że sąd niższej instancji ustalił nieprawdę i na jej podstawie wydał skazujący ją wyrok. Wskazywała, które ustalenia są jej zdaniem niezgodne z prawem.

Sąd dzisiaj nie ogłosił wyroku. Sędzia uznał, że sprawa jest zawiła i odroczył rozprawę do 14 listopada.

Krowoderska.pl - zabudowa Krowodrzy - odc. 1

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto