Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Chciał zapłacić 10 mln, ale...

Alicja Fałek
Magdalena Pazgan-Wacławek wygrała z Markiem Porembą licytację działki przy ul. Grottgera
Magdalena Pazgan-Wacławek wygrała z Markiem Porembą licytację działki przy ul. Grottgera Fot. S. Klimczak/A. Banaś, J. Cebula
Marek Poremba przegrał z Konspolem licytację o gminną ziemię. Jak twierdzi - miasto mogło na nim zarobić znacznie więcej

Za ponad 6 mln zł miasto sprzeda spółce Konspol działkę przy ul. Grottgera w Nowym Sączu. Firma należąca do Kazimierza Pazgana wygrała ustny przetarg.

- Miasto mogłoby zarobić więcej, gdyby umożliwiono mi dalsze uczestnictwo w licytacji - uważa Marek Poremba, właściciel firmy drobiarskiej Gosdrob i transportowej Folpak. - Poprosiłem o chwilę przerwy, żeby móc skorzystać z toalety. Spotkałem się z odmową.

Walczyli o 10 arów

Miasto wystawiło na sprzedaż działkę, a właściwie wyboistą drogę, którą można przejechać z ul. Zawiszy Czarnego do Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. Wzdłuż niej znajduje się zakład Konspolu. Nic więc dziwnego, że firma wystartowała w przetargu.

- Ta działka jest dla nas istotna. Leży między dwoma naszymi nieruchomościami - wyjaśnia Magdalena Pazgan-Wacławek, córka Kazimierza Pazgana, która uczestniczyła w przetargu.

Oprócz niej do udziału w licytacji komisja przetargowa zakwalifikowała także Marka Porembę, który również posiada ziemię w pobliżu. - Chciałem kupić tę działkę, żeby połączyć ją z moimi gruntami - podkreśla Poremba.

Cena wywoławcza nieruchomości wynosiła 170 tys. zł. Licytacja, którą prowadził Krzysztof Kurzeja, dyrektor Wydziału Geodezji Urzędu Miasta Nowego Sącza, była zacięta i burzliwa. Trwała ponad półtorej godziny.

Córka Kazimierza Pazgana podbijała o 1700 zł, czyli o najniższą możliwą kwotę. Jej konkurent był odważniejszy. - Licytował oferując setki tysięcy. W końcu nieruchomość osiągnęła aż 5 mln zł - mówi Magdalena Pazgan-Wacławek.

I to właśnie w tym momencie Marek Poremba poprosił prowadzącego licytację o przerwę.

- Po prostu musiałem załatwić potrzebę fizjologiczną. Przetarg trwał długo, to już było ponad dwusetne przebicie ceny wywoławczej - zaznacza sądecki przedsiębiorca. - Usłyszałem, że jest to niemożliwe. A gdy zapytałem, czy tak samo byłoby w sytuacji, gdybym stracił przytomność, otrzymałem odpowiedź twierdzącą.

Poremba podkreśla, że jeśli prowadzący obawiał się zmowy przetargowej, to niepotrzebnie. Przecież do toalety poszedłby sam i wrócił po chwili. Ostatecznie jednak przedsiębiorca zaproponował cenę 5 mln zł za 150-metrowy odcinek drogi, po czym opuścił salę w ratuszu, gdzie odbywał się przetarg.

Będzie odwołanie

Ostatecznie licytację wygrała spółka Konspol oferując 5 001 700 zł.

- Do tej kwoty należy doliczyć podatek VAT w wysokości 23 procent - podkreśla Krzysztof Witowski, rzecznik prasowy prezydenta Nowego Sącza. - Miasto za tę nieruchomość otrzyma ponad 6 mln zł.

Krzysztof Witowski nie chce komentować prośby o przerwę. Zaznacza jednak, że przetarg został przeprowadzony zgodnie z prawem.

- Ustawodawca nie przewiduje możliwości wprowadzenia przerwy w trakcie licytacji - podkreśla rzecznik prezydenta Nowego Sącza.

Zdaniem Mirosława Chrapusty, dyrektora Wydziału Prawnego i Nadzoru Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, leży to w gestii prowadzącego licytację. - Nie widziałbym przeszkód, żeby taką przerwę zarządzić - mówi Chrapusta. - Jednak nie pokusiłbym się o stwierdzenie, że brak zarządzenia takiej przerwy może być argumentem przemawiającym za unieważnieniem przetargu.

Marek Poremba złożył odwołanie. - Byłem gotowy bić się dalej. Nawet do kwoty 10 mln zł - zapewnia. - Jeśli prezydent podtrzyma decyzję o ważności przetargu, to jeszcze przecież zostaje mi droga sądowa.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski