Ciężko poparzony mężczyzna trafił do szpitala w Nowym Sączu, kiedy w środku nocy wydobyto go z wozu renault, który płonął w miejscowości Dobrociesz, tuż przy granicy powiatów nowosądeckiego i brzeskiego.
Krzysztof Olejnik, rzecznik prasowy Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego, a zarazem ratownik medyczny, który uczestniczył w tej akcji, mówi, że najdziwniejsze było to, iż płonący pojazd z człowiekiem w środku był zamknięty, co dramatycznie zmniejszało szanse na jego uratowanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!