Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Ktoś ukradł z listu 200 zł

Katarzyna Gajdosz
- Chciałam zrobić niespodziankę siostrzenicy, której dziecko kończyło roczek - mówi Teresa Kamieńska. Za pośrednictwem Poczty Polskiej wysłała jej list. Do koperty obok kartki urodzinowej włożyła 200 zł. List dotarł do adresatki, ale bez pieniędzy.

- Gdyby ciocia nie napisała na kartce o „drobnostce”, jaką załącza, nie zapytałabym jej nawet, czy coś tam jeszcze było - mówi Iwona Pryba. Dodaje, że list wyglądał na naruszony.

- Ktoś na poczcie śmiał otworzyć list - złości się Teresa Kamieńska. Przyznaje, że popełniła błąd, wysyłając pieniądze zwykłym listem. Zapłaciła 1,75 zł. A mogła wysłać gotówkę korzystając z tzw. przesyłki z deklarowaną wartością - zapłaciłaby 7,30 zł. Nie wiedziała o takiej możliwości. - Mnie już nie chodzi o te 200 złotych. Może zrobiłam głupstwo, za które zapłaciłam. Nikt jednak nie miał prawa otwierać korespondencji - oburza się Teresa Kamieńska.

Złożyła już skargę do Poczty Polskiej.

Agnieszka Kurek z biura prasowego PP informuje, że listy zwykłe nie są monitorowane i mogą zawierać jedynie korespondencję lub druk. - W przypadku ubytku zawartości z przesyłki nierejestrowanej nie przewidziano odszkodowania - mówi, przepraszając klientkę.

Dodaje, że jeśli zachodzą nieprawidłowości, w stosunku do winnych pracowników wyciągane są konsekwencje. - Łącznie z kierowaniem spraw do organów ścigania - zaznacza. Skarga zostanie rozpatrzona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski