Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz nie dostanie drogi ekspresowej. Zamiast budowy nowej trasy będzie modernizacja starej

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
archiwum
Inwestycje. - Obiecywać można wszystko, a będąc w opozycji, krytykować innych, że za mało robią. A gdy dochodzi się do władzy, przychodzi weryfikacja i okazuje się, że jednak nie wszystko da się zrobić - tak Leszek Zegzda z PO, członek Zarządu Województwa Małopolskiego, komentuje niespodziewane informacje o tym, że rząd PiS nie będzie budował drogi ekspresowej do Nowego Sącza.

Kiedy rok temu poprzedni marszałek województwa Marek Sowa z PO podpisywał kontrakt z rządem, politycy PiS krytykowali go, że obiecuje budowę jednopasmowej drogi (zamiast ekspresówki), a do tego tak naprawdę nie ma dla niej gwarancji finansowania z budżetu państwa. Teraz rząd PiS zamierza jeszcze bardziej ograniczyć zakres tej inwestycji. Także z powodów finansowych.

Przez lata sądeccy politycy wszystkich opcji domagali się powstania dwujezdniowej drogi ekspresowej, którą można by bardzo szybko dojechać z Brzeska do Nowego Sącza, a nawet dalej - do granicy ze Słowacją. Zabiegały o nią również władze Małopolski. Dwa lata temu okazało się, że rząd PO-PSL zamierza ograniczyć się do budowy drogi z pojedynczymi pasami ruchu w każdym kierunku. Za kilka lat wykonano by tylko odcinek Nowy Sącz - Tęgoborze. Za to trasa miała mieć nowy przebieg, omijać tereny zabudowane, a przede wszystkim Górę Just, która jest aktywnym osuwiskiem. Gdy władze województwa małopolskiego (też koalicja PO-PSL) zgodziły się na takie rozwiązanie, działacze PiS nie szczędzili krytyki, a sami obiecywali, że jak dojdą do władzy, zostanie wybudowana droga ekspresowa.

- W krajowym programie drogowym jest uwzględniona modernizacja drogi numer 75 łączącej autostradę z Nowym Sączem - powiedział jednak wczoraj wiceminister rozwoju Witold Słowik. - Ostatecznie zadecydowano, że ma to być daleko idąca modernizacja po istniejącym śladzie, czyli poszerzenie drogi i wyprostowanie łuków. Natomiast nie jest przewidziana budowa nowej drogi ekspresowej - nie krył przedstawiciel Ministerstwa Rozwoju. Jak tłumaczył, wynika to z potencjalnych problemów z wykupem gruntów oraz sąsiedztwem obszarów Natura 2000. Według wiceministra Słowika ograniczony zakres inwestycji urealnia jej realizację do roku 2023.

Marszałek małopolski Jacek Krupa nie był zdziwiony tym, że PiS nie zamierza budować drogi ekspresowej do Nowego Sącza. - W naszym kontrakcie z rządem jest droga o mniejszych parametrach - wyjaśnił. Ale był zaskoczony, że teraz mowa jest tylko o modernizacji trasy w istniejącym śladzie. - To bez sensu. Przecież w wielu miejscach nie da się poszerzyć obecnej drogi. A co z Górą Just. Remont nie rozwiązuje tego problemu - argumentuje.

Pochodzący z Nowego Sącza Leszek Zegzda twierdzi, że obecna decyzja może być nawet... korzystna. - Od dawna proponowałem, by w niektórych miejscach dołożyć trzeci pas ruchu umożliwiający wyprzedzanie, to już znacznie usprawniłoby ruch w kierunku Sądecczyzny - przekonuje Leszek Zegzda. Ale i on przyznaje, że na przykład nie da się tego zrobić na długim odcinku biegnącym wąskim pasem wzdłuż Jeziora Rożnowskiego, a tam właśnie nie ma możliwości wyprzedzania.

Według Leszka Zegzdy są trzy kluczowe miejsca, gdzie trzeba usprawnić ruch. Pierwsze to zjazd z autostrady w Brzesku. Dziś samochody jadące w kierunku Nowego Sącza muszą przejechać przez miasto. Konieczne jest dobudowanie odcinka wyprowadzającego ruch już za Brzesko, a więc wybudowanie zachodniej obwodnicy tego miasta. Trzeba też znaleźć rozwiązanie na korki tworzące się przed rondem w Czchowie. - I jest jeszcze Just, ale tu nie ma innego wyjścia jak tylko budowa tunelu - mówi Zegzda.

Skoro jednak ze względów oszczędnościowych rząd rezygnuje ostatecznie z ekspresówki, to i o tunelu pod Justem raczej nie ma co marzyć.

A Obiecywali...

Cezary Grabarczyk, minister infrastruktury, PO: Będą pieniądze na drogę ekspresową z Muszyny do Brzeska (przy okazji otwarcia mostu kolejowego na Popradzie, 2011 r.)

Ewa Kopacz, premier, PO: Ta droga, łącząca zjazd z autostrady do Nowego Sącza będzie wybudowana i to w ramach listy priorytetowej (podczas dwudniowej wizyty w Małopolsce, lipiec 2015).

Stanisław Kogut, senator PiS: Pieniądze w budżecie na przygotowanie drogi ekspresowej z Brzeska, przez Nowy Sącz aż do Muszynki już są. Okres przygotowania dokumentacji to 38 miesięcy. Czynimy starania, żeby skrócić ten czas (na 100 dni rządu Beaty Szydło, marzec 2016).

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski