Nowy Sącz. Przyszedł do komendy zgłosić przestępstwo, a w holu zobaczył jego sprawcę

Niecodzienny zbieg okoliczności sprawił, że poszkodowany rozpoznał mężczyznę, który mu groził pobiciem i wymusił na nim oddanie pieniędzy. We wtorek, 5 lutego, po godz. 13 wracających z obchodu dzielnicowych przed wejściem do budynku Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu zaczepił 18-latek.

- Poinformował ich, że przyszedł złożyć zawiadomienie o popełnionym na nim przestępstwie, jednak obawia się wejść do budynku komendy, ponieważ w holu zobaczył sprawcę tego czynu - mówi asp. Iwona Grzebyk-Dulak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. - Z relacji 18-latka wynikało, że na ulicy 29 Listopada zaczepiło go czterech nieznanych mu mężczyzn, a jeden z nich zażądał od niego pieniędzy, grożąc jednocześnie pobiciem.

Młody sądeczanin obawiając się gróźb przekazał jednemu z mężczyzn 40 zł. Sprawca jednak na tym nie poprzestał i bezskutecznie zamierzał zabrać mu jeszcze słuchawki. Dzielnicowi po wysłuchaniu 18-latka, weszli z nim do holu komendy, jednak sprawcy już tam nie było.

- Funkcjonariusze sprawdzili, że jest właśnie przesłuchiwany piętro wyżej w zupełnie innej sprawie. W efekcie po zakończeniu tego przesłuchania, rozpoczęło się kolejne, już w sprawie zgłoszonej przez 18-latka - dodaje rzeczniczka sądeckiej policji.

Jeszcze tego samego dnia 20-letni sprawca usłyszał od policjantów zarzut rozboju mniejszej wagi, za które to przestępstwo grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i zakazu opuszczania kraju.

ZOBACZ KONIECZNIE

Tych osób poszukuje sądecka policja. Zobacz ich dane i zdjęcia! [LISTY GOŃCZE]

Uczniowie piszą klasówki, a nauczyciele... płaczą. Oto hity szkolnych sprawdzianów!