Firma Gerlach Development, która prowadzi inwestycję na osiedlu Zielone Tarasy przy ul. Katowickiej 41, zadeklarowała, że na swój koszt przebuduje układ dróg publicznych, który połączy ulicę Katowicką z Radzikowskiego i Armii Krajowej. Inwestycja ma być gotowa w czerwcu przyszłego roku. Jej koszt to ok. 15 mln zł.
Radni Dzielnicy VI Bronowice mówią temu pomysłowi stanowcze "nie", a część mieszkańców zapowiada nawet pozew przeciwko firmie.
Deweloper zawarł umowę dotyczącą układu dróg z krakowskim Zarządem Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Firma wysłała mieszkańcom ulotkę, w której informuje, że na mocy tej umowy powstanie łącznie 1780 m dróg publicznych.
"Będą to zarówno: nowa droga lokalna o łącznej długości 1051 m, która połączy ul. Pasternik z Armii Krajowej z pominięciem ronda Ofiar Katynia, i dwie drogi dojazdowe długości 449 i 280 m, które połączą się z istniejącą drogą wewnętrzną osiedla Zielone Tarasy i umożliwią wjazd na ulicę Radzikowskiego z pominięciem ulicy Katowickiej" - czytamy w ulotce.
Zdaniem dewelopera rozbudowa układu dróg przyczyni się do znacznego odciążenia ul. Katowickiej, usprawni przejazd przez ul. Zielony Most i korzystnie wpłynie na cały ruch drogowy w okolicy. Firma przekonuje, że ten pomysł nie tylko pomoże odciążyć infrastrukturę drogową, ale także przyczyni się do zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza, a to - jak wiemy - jest najgorsze właśnie m.in. w Bronowicach.
Radni Dzielnicy VI są przeciwni temu pomysłowi. Ich zdaniem dewelopera interesuje jedynie wygodny dojazd do jego osiedla, a nie komunikacja w Bronowicach. - Wydaliśmy niedawno uchwałę o tym, że nie wyrażamy zgody na takie działanie - mówi Bogdan Smok, przewodniczący Rady Dzielnicy VI Bronowice.
Jego zdaniem sprawa Zielonych Tarasów jest podejrzana, a wątpliwości wzbudził już fakt, że deweloper chciał, by miasto utrzymywało drogę wewnątrz jego osiedla. Radni nie chcieli się na to zgodzić. To nie koniec zarzutów. - Inwestor uzyskał decyzję o warunkach zabudowy na bardzo mały obiekt, a później stopniowo starał się o powiększenie jego rozmiarów - twierdzi Bogdan Smok.
Mieszkańcy nie zgadzają się na wyprowadzanie ruchu samochodowego z osiedla na ul. Katowicką i Groszkową, bo - ich zdaniem - to nie odciąży Katowickiej tak, jak twierdzi deweloper, lecz powiększy tam ruch. Istnieje ryzyko, że kierowcy będą zjeżdżać z ul. Pasternik przez osiedle, by uniknąć korków przy rondzie Ofiar Katynia, więc ruch będzie większy. -W pobliżu jest szkoła podstawowa, boimy się o bezpieczeństwo dzieci - zwraca uwagę Bogdan Smok.
Mieszkańcy dostali niedawno ulotkę i rysunek, który miał przedstawiać, jak zmienią się drogi po przebudowie. - Nie ma tu żadnych szczegółów, nic nie jest dokładnie oznaczone, to nie jest dokładny plan, ale szkic, więc trudno się w ogóle do tego odnieść - powiedział nam jeden z mieszkańców Bronowic.
Piotr Hamarnik z ZIKiT wyjaśnia, że umowa z Gerlach Development rzeczywiście została podpisana, a ulotka to efekt uzgodnień z firmą, która obiecała, że poinformuje mieszkańców o tym, co zyskają dzięki przebudowie.
- Układ drogowy na pewno powstanie, ale czy będzie on podłączony do ul. Katowickiej, trzeba jeszcze rozstrzygnąć. Czekamy na głosy mieszkańców w tej sprawie. Jeżeli nie zgodzą się, aby włączyć ul. Katowicką, to tego nie zrobimy - zapewnia Piotr Hamarnik.
ZIKiT ocenia jednak, że pomysł przedstawiony przez firmę jest korzystny dla miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?