Nowy wojewoda może już za kilka dni

- Józef Pilch od dawna ma obiecane, że zostanie wojewodą - zdradza nam jeden z lokalnych polityków PiS. Andrzej Adam-czyk, szef okręgu krakowskiego partii, zaznacza, że na razie nie ma oficjalnego kandydata na to stanowisko. - Jak stworzymy rząd, przyjdzie czas na wojewodów - mówi poseł Adamczyk.

Sam Józef Pilch nie chce nam potwierdzić, że zostanie przedstawicielem rządu w naszym regionie. Przed ubiegłorocznymi wyborami samorządowymi o Pilchu (jest jednym z dyrektorów Chemobudowy) mówiło się jako o kandydacie PiS na prezydenta, ale został nim ostatecznie Marek Lasota. Najpoważniejszą rolą Pilcha w polityce była funkcja przewodniczącego Rady Miasta Krakowa w latach 2009-2010.

Zdaniem Pilcha sprawa nowego wojewody wyjaśni się szybko. - Jak tylko zapadną ostateczne ustalenia co do składu Rady Ministrów, od __razu zostaną wskazani przyszli wojewodowie - twierdzi Pilch. Jeśli więc rzeczywiście PiS będzie dziś gotowe do przedstawienia rządu, to być może już w weekend zapadną ustalenia, kto pokieruje Małopolskim Urzędem Wojewódzkim.

Sprawa jest o tyle ciekawa, że Pilchowi nieoczekiwanie wyrósł wewnątrzpartyjny konkurent. To Piotr Ćwik, były poseł, który w 2014 r. trafił do Sejmu na miejsce Andrzeja Dudy, gdy ten został europosłem. Teraz także kandydował, ale do zdobycia mandatu zabrakło mu niespełna 200 głosów. Niewykluczone, że rywale do fotela wojewody będą jednak ze sobą współpracować, bo były poseł może np. zostać wicewojewodą.

Zanim na giełdzie potencjalnych kandydatów na wojewodę pojawił się Piotr Ćwik, był już na niej Daniel Obajtek, wójt Pcimia, który przyznaje, że „słyszał o tej plotce”, ale zaznacza, że nie otrzymał żadnej propozycji. - Przede mną trzy lata kadencji. Nie sądzę, aby propozycja objęcia przeze mnie stanowiska wojewody w ogóle padła, ale jeśliby tak się stało, na pewno nie podjąłbym decyzji sam. Odpowiadam za ludzi i za gminę, nie jestem zachłanny na __stanowiska - mówi wójt Pcimia.