Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy wymiar estetyki

DD
Protetyka to dynamicznie rozwijający się dział stomatologii. Specjaliści wciąż nie ustają w poszukiwaniach takich materiałów i technologii, które byłyby wytrzymałe, przyjazne dla organizmu człowieka, a jednocześnie zapewniłyby uzupełnieniom protetycznym doskonałą estetykę. Ostatnią rewelacją, spełniającą wszystkie powyższe wymagania, jest tlenek cyrkonu.

   Zastosowanie tego materiału w protetyce stomatologicznej stało się możliwe dzięki badaniom prowadzonym na uniwersytecie w Zurichu. W stomatologii zaczęto go używać do wykonywania wewnętrznych czapeczek pod korony, mosty i wkłady porcelanowe, a także jako bazę pod licowaną porcelaną odbudowę protetyczną na implantach. - Bardzo duża wytrzymałość materiału, produkuje się z niego np. elementy statków kosmicznych, tarcze hamulcowe samochodów wyścigowych, główki sztucznych stawów biodrowych itp., pozwala na wykorzystanie sześciopunktowych mostów - nawet do 5 cm długości - przedstawia zalety tlenku cyrkonu dr n. med. Barbara Książkiewicz-Jóźwiak, stomatolog ze Studia Stomatologii Estetycznej.
   Na podstawie wykonanego przez lekarza wycisku zostaje sporządzony przez technika woskowy model zębów. Jest on szablonem dla komputerowego lasera, który odczytując kształt wosku, dokładnie rzeźbi korony lub most z tlenku cyrkonu. - I dopiero na tę wewnętrzną konstrukcję napala się konwencjonalną porcelanę, dobierając kolor, kształt, przezierność i inne efekty estetyczne, tak, aby korona czy most były identyczne jak zęby naturalne (fot. 1) - tłumaczy stomatolog.
   Uzupełnienia protetyczne wykonywane z cerkonu, oprócz bardzo pięknego, naturalnego wyglądu, są biokompatybilne, nie wywołują alergii i nie wchodzą w reakcję z innymi uzupełnieniami, które pacjent już posiada. Dodatkową zaletą jest fakt, że nigdy nie powodują zasinienia dziąsła w okolicy, gdzie korona wchodzi do kieszonki dziąsłowej. Również w przypadku zaniku dziąsła nigdy nie uwidocznia się metalowy brzeg korony w miejscu połączenia metalu z porcelaną, tak bardzo rażący ze względu na nieestetyczny wygląd. - Do wykonywania prac z cerkonu nie używa się metalu, co stanowi ogromną zaletę w kwestii estetyki - wyjaśnia dr Książkiewicz. - Dzięki temu świetnie harmonizują z zębami naturalnymi. Brak podbudowy metalowej ułatwia również uzyskanie lepszego efektu przezierności szkliwa i intensywności barwy zębiny. Pacjent, u którego zastosowano cerkon, może bezpiecznie poddawać się badaniom w rezonansie magnetycznym - to dodatkowy atut. (fot. 2, 3, 4, 5).
   Tlenek cyrkonu jest używany w medycynie od prawie 20 lat. Wiadomo więc, że można go stosować nawet w bardzo wrażliwej jamie ustnej. Pozytywnymi jego cechami są również: niewielka skłonność do odkładania się płytki nazębnej (czyli możliwość utrzymywania dobrej higieny jamy ustnej), dobra izolacja, czyli brak przewodnictwa termicznego (nie występuje nadwrażliwość żywych zębów przy zimnych i gorących pokarmach) i, ze względu na dużą wytrzymałość, stosunkowo oszczędna preparacja tkanek twardych. Jak podaje stomatolog, nowością ostatnich miesięcy jest również wykonywanie z tlenku cyrkonu elementów bezpośrednio wkręcanych do środka wprowadzanych implantów. Na tych elementach montuje się potem odbudowę protetyczną; produkowane są fabrycznie w różnych rozmiarach i kształtach, odpowiednich dla zębów przednich i bocznych. - Ze względu na opisaną wcześniej biokompatybilność i wytrzymałość, doskonale zastępują takie same elementy z tytanu, dodając jednocześnie walory estetyczne - mówi dr Barbara Książkiewicz-Jóźwiak. - Na cerkonowym łączniku cementuje się następnie korony i mosty porcelanowe, również wykonane na bazie cerkonu (fot. 6, 7, 8).
(DD)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski