Janusz Wójcik
- Dobry wynik...
- Co to znaczy dobry?
- Trzy punkty to byłaby rzecz wspaniała, ale jeden punkt w tym konkretnym przypadku też byłby bardzo cenny.
- Nie zakłada Pan porażki?
- Każdy trener musi się liczyć z taką ewentualnością.
- Niektórzy zarzucają Panu zbytni optymizm, że podbija Pan "bębenka"...
- Przepraszam, ale co ja mam powiedzieć piłkarzom - rywal jest tak silny, że mamy od razu siąść na boisku i poddać się? Powtarzałem to już wielokrotnie i powiem jeszcze raz - nie jesteśmy faworytem w tym meczu. Znam siłę brytyjskiego futbolu, pod względem sportowym, organizacyjnym biją nas na głowę. Co nie oznacza, że w tym konkretnym spotkaniu oni muszą być górą.
- Trener Kazimierz Górski w jednym z wywiadów powiedział, iż końcowy wynik w dużej mierze zależy od tego, w jakim nastawieniu wyjdą na boisko nasi piłkarze. Nie wolno się bać Anglików - mówi Górski...
- Ja też uważam tak samo. Nie wolno nam tej batalii przegrać już w szatni. Z tego, co widzę, nie będzie o tym mowy. Drużyna chce walczyć i jestem przekonany, że taką walkę podejmie.
- Niektórzy piszą - to będzie najważniejszy mecz sezonu naszej reprezentacji?
- Niezupełnie się z tym zgadzam. To będzie bardzo ważny mecz o punkty w eliminacjach mistrzostw Europy. Ale czy najważniejszy? Takie może okazać się rozgrywane spotkanie za 4 dni ze Szwecją w Chorzowie, a może dopiero rewanżowy pojedynek Polska - Anglia u nas w kraju? My nie musimy, choć byłoby to, powtarzam, wspaniałe, wygrać na Wembley. Z takim nastawieniem muszą natomiast wybiec na boisko nasi rywale, po nieoczekiwanej stracie dwóch punktów na swoim stadionie z Bułgarią, remis dla Anglików będzie równoznaczny z porażką. Dlatego uważam, że to Anglicy w tym spotkaniu będą mieli nóż na gardle. Nie my.
- Czy to dobrze czy źle, iż reprezentację Anglii poprowadzi przeciwko nam nowy trener Kevin Keegan?
- Zdania są podzielone. Jedni uważają, że Keegan może nie zdążyć poukładać reprezentacyjnych "klocków". Czy popełni jakieś personalne błędy? Równocześnie w Anglii uważa się Keegana za wyjątkowego speca od motywowania graczy.
- Obawia się Pan Beckhama?
- Doceniam klasę wszystkich angielskich graczy, także Beckhama. Spróbujemy znaleźć receptę, by go zneutralizować. Jaką? Ze zrozumiałych względów nie mogę tego zdradzać.
- Ma Pan już gotowy skład na Wembley? Podobno zagramy w ustawieniu 4-4-2?
- Wizję składu mam już od dawna. Jak zawsze do ostatniej chwili pozostają pewne niuanse personalne. Choćby, czy na lewej obronie Siadaczka czy Ratajczyk? Ustawienie 4-4-2 jest wielce prawdopodobne.
JANUSZ WÓJCIK
Ur. 18.11.1953 roku, żonaty, 13-letni syn Andrzej. Kariera (jako piłkarz): Agrykola Warszawa (1967-70), Gwardia Warszawa (1970-74), Ursus Warszawa (1974), Hutnik Warszawa (1975-76), Ravalpindi (Pakistan, 1976-77), Toronto Falcons (1979-80), jako trener: Hutnik Warszawa (juniorzy 1978-79), Pogoń Grodzisk (1981-82), Huragan Wołomin (1983-84), Hutnik Kraków (1984-85), Jagiellonia Białystok (1986-1987, awans do I ligi), reprezentacja Polski do lat 18 (1988), reprezentacja Polski do lat 21 i olimpijska (1989-92, srebro na igrzyskach w Barcelonie), Legia (1992-93), olimpijska reprezentacja Zjednoczonych Emiratów Arabskich (1994-1996), Al-Khalej Shariah (ZEA, 1996-97), od lipca 1997 - reprezentacja Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?