Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nóż w bokserskiej gromadzie. Działacz dźgał sędziego.

Redakcja
Na zdjęciu archiwalnym z 18.04.2013. wiceprezes Polskiego Związku Bokserskiego Mustafa Kocinoglu prezentuje złoty pas - nagrodę dla zwycięzcy każdej kategorii wagowej podczas konferencji prasowej przed turniejem bokserskim im. Feliksa Stamma w Warszawie. Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
Na zdjęciu archiwalnym z 18.04.2013. wiceprezes Polskiego Związku Bokserskiego Mustafa Kocinoglu prezentuje złoty pas - nagrodę dla zwycięzcy każdej kategorii wagowej podczas konferencji prasowej przed turniejem bokserskim im. Feliksa Stamma w Warszawie. Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
PRZESTĘPCZOŚĆ. Mustafa Kocinoglu, wiceprezes ds. finansowych w Polskim Związku Bokserskim, jest podejrzany o zranienie nożem sędziego Zbigniewa Zagrodnika.

Na zdjęciu archiwalnym z 18.04.2013. wiceprezes Polskiego Związku Bokserskiego Mustafa Kocinoglu prezentuje złoty pas - nagrodę dla zwycięzcy każdej kategorii wagowej podczas konferencji prasowej przed turniejem bokserskim im. Feliksa Stamma w Warszawie. Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Sceny jak z gangsterskiego filmu rozegrały się w hotelu Gromada na warszawskim Okęciu w poniedziałek, dzień przed wylotem kadry narodowej pięściarzy na turniej do Debreczyna. W trakcie spotkania działaczy pijany Kocinoglu (Turek z polskim obywatelstwem) miał wyjąć nóż i zadać kilka ciosów sędziemu Zagrodnikowi. Ranny 60-latek z Bytomia uszedł z życiem, a wiceprezes związku zbiegł z miejsca zdarzenia. Po kilku godzinach został schwytany w swoim mieszkaniu na Mokotowie. W jego organizmie stwierdzono około 2 promili alkoholu.

Kocinoglu został włączony do struktur PZB w listopadzie 2012 roku, obejmując funkcję sekretarza związku, a już w styczniu prezes PZB Zbigniew Górski powierzył mu obowiązki wiceprezesa. Kocinoglu zastąpił Tomasza Babilońskiego (który złożył deklarację zaprzestania działalności w związku). - Dał się poznać jako agresywny człowiek, z zapędami dominatora. Mając u boku agresora z takim temperamentem, szef związku powinien był wcześniej go wyeliminować, zwłaszcza że były ku temu przesłanki. W tej chwili, czując winę z powodu mianowania nożownika wiceprezesem, prezes Górski powinien podać się do dymisji - apeluje szef grupy Babilon Promotion.

Z kolei Andrzej Rajkowski, wiceprezes warszawsko-mazowieckiego okręgowego związku bokserskiego, ujawnił, że odbierał od Kocinoglu telefony z pogróżkami. - Pójdę do prokuratury złożyć w tej sprawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Niezbite dowody mam na nagraniach - mówi Rajkowski.

Artur Gac

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski