Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O amerykańskiej borówce, czyli jak zamorski przybysz podbija rynek

Grzegorz Tabasz
Chwilę temu opowiadałem o borówkach. Czernicy, pijanice, brusznicy. Została jeszcze jedna, czyli borówka amerykańska zwana wysoką.

FLESZ - Kąpiele w Bałtyku tragiczne w skutkach

Prawdę mówiąc, zamorski przybysz podbija rynek. Gdzie nie spojrzeć, wszędzie sprzedają opakowania pełne borówek.

Duże, niebieskie jagody pokryte matowym nalotem wosku. W smaku przypominają nasze czarne jagody, zaś chemiczna zawartość, w tym lecznicze substancje są takie same.

Nic dziwnego, iż borówka wysoka powoli wypiera z rynku nasze rodzime czarne jagody. Niebagatelne zacznie ma łatwość uprawy i zbioru.

O ile czarną borówkę trudno w ogrodzie utrzymać, to jej wysoka kuzynka znakomicie sprawdza się praktycznie w każdych warunkach. Byle podłoże było wilgotne i kwaśne.

Duże owoce są łatwe do zbierania, zaś na wielkich plantacjach funkcjonuje zbiór maszynowy. Zaś po czarną jagodę trzeba się wybrać do lasu i mozolnie pracować specjalnymi grabkami. Zbiór wolny, grzbiet boli a słońce przypieka.

W podgórskich miejscowościach na targach wciąż sprzedają obydwie borówki, ale ta amerykańska wyraźnie zdobywa rynek. Ostatnio degustowałem lody jagodowe na bazie naszej borówki, i tej amerykańskiej. Różnicę smaku trudno wyczuć.

Podobny mechanizm zadział w przypadku żurawiny. Rodzimy gatunek jest dostępny tylko późną jesienią. Drobne, czerwone owoce trzeba mozolnie zbierać na kolanach. Nasza żurawina ma amerykańskie odpowiednik o dużych owocach. I tak jak w poprzednim przypadku, jest łatwa w uprawie i zbiorach. Niestety, nie zdołam wykonać porównawczego testu.

Zdobycie przecieru z naszej żurawiny jest zwyczajnie niemożliwe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski