O Becku i Limanowej

Konferencja odbędzie się z początkiem września na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie. Będzie to element obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Współpracę z władzami uczelni nawiązał w tej sprawie Grzegorz Biedroń, radny sejmiku wojewódzkiego, którzy mieszka w Limanowej.
Ostatni Minister Spraw Zagranicznych sprzed II wojny światowej Józef Beck wraz z rodzicami przyjechał do Limanowej jako dziecko. Tutaj się wychował. Po I wojnie światowej wyjechał do Warszawy i odtąd nie miał już styczności z Limanową. W stolicy Beskidu Wyspowego ciągle znajduje się rodzinny dom Becków, choć jest on w fatalnym stanie technicznym. Pieniądze na nowoczesne muzeum poświęcone ministrowi stara się uzyskać Grzegorz Biedroń. Pierwszym krokiem w tym kierunku będzie popularyzacja związków Józefa Becka z Limanową, bowiem o jego pobycie w tym mieście mówi się niewiele. Rozgłos jest konieczny w staraniach o dofinansowanie z budżetu państwa. Warto podkreślić, że rektorem Uniwersytetu Pedagogicznego jest związany rodzinnie z Limanowszczyzną prof. Michał Śliwa.
Grzegorz Biedroń początkowo zabiegał, aby historyczna konferencja odbyła się w Limanowej. Ostatecznie zdecydowano się na Kraków. Za bezpośrednią organizację seminarium odpowiadał będzie prof. Jacek Chrobaczyński z Uniwersytetu Pedagogicznego. Zaprosi naukowców z wyższych uczelni z całej Polski, zajmujących się historią okresu międzywojennego i II wojny światowej. - Jednym z owoców planowanego seminarium powinno być wydanie obszernej monografii, dotyczącej polityki zagranicznej okresu międzywojennego - mówi Grzegorz Biedroń. - Głównie skupiałaby się na dyplomacji II Rzeczpospolitej. Józef Beck, jako ostatni minister spraw zagranicznych przed wybuchem II wojny światowej, byłby wyraźnie wyeksponowany. Chciałbym, żeby znalazł się w monografii również epizod limanowski. To bardzo ważny element w staraniach o muzeum w naszym mieście.
Patronat nad konferencją sprawować będzie Urząd Marszałkowski w Krakowie oraz Małopolski Instytut Kultury. Wiesław Janczyk, poseł PiS pochodzący z Męciny, podejmował już starania o przeznaczenie z budżetu państwa 3 mln zł na Izbę Pamięci Józefa Becka. Jak dotąd jego plany nie powiodły się.
(JABU)