Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O bombkach Danuty Ścibor internauci piszą: „to małe dzieła sztuki”

Redakcja
Danuta Ścibor ze swoimi haftowanymi bombkami
Danuta Ścibor ze swoimi haftowanymi bombkami FOT. KATARZYNA HOŁUJ
Kędzierzynka. Recepta Danuty Ścibor na najpiękniejszą choinkę to żywe drzewko i zero „chińszczyzny”.

– Kiedyś sama wieszałam na choince plastikowe ozdoby obok szklanych bombek. Takie to były zresztą czasy, że plastiku było dużo. Teraz jednak już tego nie robię. Od kilkunastu lat na mojej choince można znaleźć wyłącznie rękodzieło, moje własne lub podarowane, orzechy, pierniczki, czyli tylko to co naturalne – mówi Danuta Ścibor z Kędzierzynki.

Pani Danuta specjalizuje się w bombkach haftowanych. Robi je od kilku lat i już zdobyły sobie i ciągle zdobywają nowych fanów.

Haftuje od dość dawna. Zaczęła w czasie, kiedy choroba na dłuższy czas przykuła ją do łóżka. Nici okazały się dobrym antidotum na wolno wtedy płynący czas. Połknęła bakcyla, albo też uaktywnił się zakodowany gdzieś w niej „hafciarski” gen, bo jej mama też pasjami wyszywała. Mama jednak specjalizowała się w hafcie pełnym i odmianie Richelieu, a Danuta upodobała sobie „krzyżyki”.

Od pierwszych, niewielkich, mało skomplikowanych prac, przeszła do większych. Ma na swoim koncie m.in. reprodukcje dzieł Chełmońskiego, Kossaka a nawet Van Gogha i Leonarda da Vinci.

Haftowanie traktuje jako hobby, a że jej zajęciem podstawowym jest prowadzenie gospodarstwa agroturystycznego, to swojej pasji oddaje się najczęściej jesienią i zimą, kiedy gości jest mało, a wieczory – długie.

Kilka lat temu wpadła na pomysł, aby haft wykorzystać nie tylko na obrazach, ale także na bombkach. Podobne zobaczyła kiedyś w jakimś piśmie i postanowiła spróbować.

Kiedy trzy lata temu w Dobczycach zorganizowano pierwszy świąteczny jarmark, wystawiła swoje prace. Spodobały się. Poszła za ciosem i postanowiła zaprezentować je szerszej publiczności za pośrednictwem internetu. Blog, który prowadzi odwiedziło już ponad 140 tys. gości. Internautki piszą o jej bombkach: „cudeńka” i „małe dzieła sztuki”.

Najbardziej lubi łączyć biel z czerwienią. Lubi to wrażenie lekkości, jaką daje biel. Czerwony haft wygląda na niej wyjątkowo. To styl, który można by nazwać skandynawskim. Zresztą motywy, jak renifery czy niektóre śnieżynki, które wyszywa, są zaczerpnięte z norweskich wzorów. Prostota, skromność, ale i niezaprzeczalny urok to kwintesencja jej prac.

Najpierw na białym kawałku kanwy (materiału) trzeba wykonać haft. Ich wzory zaczerpuje z pism lub po prostu je wymyśla.

Następnym krokiem jest posmarowanie klejem styropianowej kuli ( można ją kupić w sklepie papierniczym), naciągnięcie na nią kawałka materiału z gotowym haftem i przypięcie go szpilkami tak, aby idealnie przylegał do połowy kuli. Do drugiej połowy, postępując w ten sam sposób, pani Danusia przykleja materiał w kontrastowym kolorze (najczęściej jest to czerwony).

Oklejoną i zabezpieczoną szpilkami kulę zostawia się do wyschnięcia, ewentualnie przyspieszając proces za pomocą suszarki do włosów. Potem szpilki się wyjmuje a miejsce, gdzie stykają się dwa materiały w różnych kolorach, zakrywa ozdobną tasiemką, która tworzy w ten sposób na kuli dwa „południki”. Nie licząc schnięcia, wykonanie bombki o wielkości mandarynki zajmuje ok. półtorej godziny.

Żeby docenić tę pracę trzeba choć raz spróbować naciągnąć dość sztywną z natury bawełnianą kanwę na styropianową, mokrą od kleju kulkę – tak, żeby nie powstało ani jedno załamanie, albo żeby klej nie przesiąkł przez oczka kanwy lub po prostu nie ubrudził materiału z wierzchniej strony.

Bombki pani Danusi są pod tym względem perfekcyjne, ale i ona dba o to pilnując, aby mieć… idealnie gładkie dłonie przystępując do pracy nad nimi. – Nawet obierając warzywa w kuchni robię to w rękawiczkach, aby potem nie przenieść kleju na skaleczeniach czy innych zadrapaniach. Taka mała rzecz a popsułoby efekt mojej pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski