Dokonał tego urodzony w 1967 roku w Grudziądzu Fabian Balicki. W Szczecinie studiował nauki polityczne i pracował jako dziennikarz. W Hamburgu skończył drugie studia: ekonomię zarządzania.
W Niemczech, dokąd wyemigrował w połowie lat 90. ("niczego wtedy tak nienawidziłem, jak piłki nożnej i Polskich Kolei Państwowych w każdej postaci" - zdradza), pracuje jako doradca gospodarczy. To właśnie w Hamburgu zainteresował się piłką nożną, dzięki spotkaniu z fanami FC St. Pauli.
Jego fascynacja dzielnicą Hamburga - St. Pauli - przełożyła się na zainteresowanie klubem, którego kibiców przedstawia jako wyjątkowych w skali nie tylko Niemiec. Opisując fenomen klubu, zwraca uwagę głównie właśnie na ich fanatyczne, niespotykane gdzie indziej oddanie, kulturę kibicowania, wierność zasadom fair play, otwarte sprzeciwianie się rasizmowi, nacjonalizmowi i zachowaniom faszystowskim.
Klub, który tylko kilka razy grał w Bundeslidze, ma miliony fanów w całych Niemczech. W 2011 roku jego kibice kupili za 8 mln euro obligacje, dzięki czemu sfinansowano budowę trybuny wschodniej na stadionie Millerntor. Nie zgodzili się na zmianę nazwy swego obiektu, choć sponsor obiecywał wielką kasę.
Przykładów, które świadczą o ich niesamowitym przywiązaniu do klubu, autor podaje wiele. Przedstawia FC St. Pauli jako zjawisko kulturowe, ewenement godny podziwu w dobie postępującej komercjalizacji w sporcie. Wątków stricte piłkarskich w książce jest mało. Są tylko dodatkiem do wspomnianych opisów. Bo na stadionie FC St. Pauli - jak pisze w przedmowie szwajcarski dziennikarz "Die Zeit" i członek klubu Urs Willmann - "rozgrywa się więcej niż tylko piłka nożna".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?