Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O Konfederatach na Podhalu

AGN
Być może powstanie szlak turystyczny "Śladami Konfederatów Barskich". Ich działalność związana jest bowiem nie tylko z Podolem.

A to ciekawe

Konfederaci walczyli również na Podhalu. Mówił o tym dr Piotr Sadowski podczas kolejnego "Spotkania z historią tradycją i kulturą w tle", organizowanego przez nowotarski oddział Polskiego Towarzystwa Historycznego oraz Towarzystwo Bursy Gimnazjalnej.
- Konfederacja zawiązana 29 lutego 1768 roku w Barze na Podolu, przez jednych uważana jest za samozwańczy wybryk części szlachty, przez innych - za pierwsze powstanie narodowe. Już w czerwcu zawiązana została konfederacja krakowska, na pacyfikację której wysłano wojska rosyjskie. Wkrótce ważnym ośrodkiem konfederacji stała się ziemia sądecka. W 1770 roku ciężar działań w Małopolsce zaczął przesuwać się w stronę Krakowa. Najpierw w kwietniu na Podhale wtargnęły wojska rosyjskie, które rozbiły i rozproszyły bazujące tu oddziały konfederackie - wyjaśnia dr Piotr Sadowski. - W połowie roku Podhale i okoliczne starostwa stały się bazą do ofensywy planowanej przez Francuza, pułkownika Dumouriez. Tędy przebiegały ważne dla konfederatów szlaki, łączące Preszów, gdzie przebywała Generalność - polityczna władza konfederacji, z Białą i Cieszynem.
Z czasów konfederacji barskiej pozostało w Małopolsce wiele pamiątek - mogił, kapliczek czy fortyfikacji. Stąd zrodził się pomysł, aby ten epizod narodowej historii pokazać poprzez utworzenie szlaku turystyki kulturowej. - Pionierem w tej dziedzinie było Towarzystwo Przyjaciół Lanckorony, które oznakowało kilka pamiątkowych miejsc w okolicach tej miejscowości - wyjaśnia dr Piotr Sadowski. Jednak ślady konfederacji barskiej spotykamy również w południowej Sądecczyźnie, w Suchej, Myślenicach, Dobczycach, Kasinie Wielkiej, a także w Czerwiennem, Chochołowie, a nawet na Czole Turbacza. Trwa inwentaryzacja tych miejsc. W przyszłości może ona posłużyć do wytyczenia szlaku turystycznego.
- Na Czole Turbacza na skale widać litery, które wyryli konfederaci. W Czerwiennem stoi kapliczka poświęcona konfederatom. Miejscowa ludność twierdzi, że tam zostali pochowani. Ślady konfederatów w Chochołowie to świeża sprawa. Na podstawie przekazów ustnych można stwierdzić, że było to miejsce potyczki między konfederatami a wojskami rosyjskimi - mówi Robert Kowalski, prezes nowotarskiego oddziału PTH. (AGN)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski