Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O północy Grecja miała stać się bankrutem [WIDEO]

Sylwia Arlak (AIP), (WJUR)
W niektórych miejscach Grecji kryzys wyraźnie rzuca się w oczy
W niektórych miejscach Grecji kryzys wyraźnie rzuca się w oczy FOT. GIANNIS PAPANIKOS
Grecja/UE. Ateny i eurogrupa nie doszły wczoraj do porozumienia. Dziś kolejne rozmowy...

Eurogrupa (złożona z ministrów finansów państw strefy euro) nie wyraziła wczoraj wieczorem zgody na przedłużenie programu pomocy dla Grecji i redukcję jej długu. A o północy poprzedni program wygasał, mijał też termin spłaty kolejnej raty greckiego długu.

WIDEO: Grecy ponownie protestują w Atenach

Źródło: CNN Newsource/x-news

O tej porze Grecja miała więc stać się bankrutem. Mimo to dziś mają zostać przedyskutowane nowe propozycje przesłane przez rząd w Atenach.

Wcześniej szef Komisji Europejskiej Jean Claude Juncker złożył Grecji propozycję nie do odrzucenia, ofertę tak zwanej ostatniej szansy. W odpowiedzi premier Grecji Aleksis Cipras poinformował, że jego kraj przesłał wierzycielom nową propozycję dwuletniego programu pomocy.

Juncker stwierdził, że jeśli Ateny zgodziłyby się na przeprowadzenie odpowiednich reform i namawiałyby obywateli do głosowania na „tak” podczas niedzielnego referendum w sprawie zaakceptowania programu pomocowego, mogłoby dojść do negocjacji w sprawie redukcji długu. Propozycja Junckera zakładała, że premier Cipras złożyłby pisemną deklarację o akceptacji oferty.

Jak podała Agencja Reutera, niemiecki rząd podkreślił, że czas na porozumienie między Grecją, a jej międzynarodowymi wierzycielami już dawno się skończył. Wyłamał się jedynie niemiecki minister finansów Wolfgang Schäuble.

Podczas wczorajszego spotkania z niemieckimi parlamentarzystami powiedział, że Grecja nie opuści strefy euro, nawet jeśli większość obywateli tego kraju odrzuci porozumienie z wierzycielami dotyczące pakietu pomocy finansowej.

Grecja chce zrobić wszystko, żeby zablokować wyrzucenie jej ze strefy euro. Grozi, że jeśli będzie trzeba, zaskarży unijne instytucje. Grecki minister finansów Janis Warufakis w wywiadzie dla brytyjskiego „Daily Telegraph” stwierdził, że w przypadku braku porozumienia zwróci się do Trybunału Sprawiedliwości UE i zaskarży unijne instytucje.

– Unijne traktaty nie przewidują wyjścia ze strefy euro, a my nie bierzemy pod uwagę takiej możliwości. Nasze członkostwo nie podlega negocjacjom – twierdzi Warufakis.

Wczoraj w Atenach odbyła się wielotysięczna manifestacja pod hasłem „Zostajemy w Europie”.

Co ciekawe, na pomoc Atenom przychodzi Turcja. Premier tego kraju Ahmet Davutoglu oświadczył, że rozszerzy współpracę z Grecją w turystyce, energetyce i handlu.

Gdzie są pieniądze

O kłopotach finansowych Grecji zdecydowała m.in. rozrzutność. Pomysłowości nie można odmówić Grekom przede wszystkim w kwestii wynagrodzeń i benefitów. Tygodnik Ateński opublikował listę najciekawszych:

- Urzędnicy państwowi za doręczanie kopert do rąk własnych mogli otrzymać nawet 290 EUR miesięcznie.

- W jednym z przedsiębiorstw sfery budżetowej oferowano dodatek za mycie rąk (420 EUR miesięcznie).

- Pracownicy innej państwowej firmy otrzymywali 600 EUR miesięcznie za niespóźnianie się do pracy.

- Aby zachęcić do korzystania z darmowej stołówki pracowniczej – osobom, które zdecydowały się na obiady dopłacano 120 EUR miesięcznie do pensji. a Pracownikom administracyjnym płacono 870 EUR miesięcznie za wysyłanie faksów.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski