O punkt za mało

Niedźwiedź

   Ale i tak zarówno dla niej, jak i dla szkoły jest to wydarzenie wyjątkowe. Nikt z Niedźwiedzia nie zaszedł dotąd tak wysoko w konkursie wojewódzkim.
   - Największą trudnością było dla nas zdobycie tekstów, które obowiązywały w poszczególnych etapach. Poza tym praca indywidualna z uczniami polegała głównie na wspólnych rozmowach, konsultacjach, wymianie poglądów. Niektóre utwory, szczególnie te krótkie, czytaliśmy wspólnie, próbując je interpretować i omawiać. Zgodnie stwierdzamy, że najtrudniejszy był etap pierwszy: szkolny - mówi Emilia Waligóra, nauczycielka języka polskiego w Zespole Szkół w Niedźwiedziu, opiekunka Karoliny.
   Temat tegorocznego konkurs brzmiał: "W poszukiwaniu tożsamości: powroty - podróże sentymentalne - wędrówki". Bez ogólnej wiedzy, oczytania, polonistycznej erudycji nie można było myśleć o zakwalifikowaniu się do następnych etapów.
   - Byłam przekonana, że w pierwszym etapie sobie poradzę. Jak się później okazało, był to dla mnie najtrudniejszy szczebel. Później miałam coraz łatwiej. Temat etapu wojewódzkiego był zbyt prosty i schematyczny jak na tę rangę konkursu, ale odpowiadała mi forma w postaci dłuższej wypowiedzi. W tym czuję się dobrze - relacjonuje Karolina.
   - Pracę Karoliny przeczytałam już po ogłoszeniu wyników. Była bardzo dojrzała i ciekawa. Karolina zawsze wykazywała zainteresowania czytelnicze, a swoją wiedzę potrafi przekazać w dłuższych formach. To potwierdził konkurs - dodaje polonistka.
   Z gimnazjum w Niedźwiedziu do rywalizacji przystąpiło 10 osób. Do rejonowego etapu zakwalifikowały się dwie, do wojewódzkiego - tylko Karolina. Teraz, jako laureatka, ma możliwość wybrania dowolnego liceum oraz jest zwolniona z egzaminu gimnazjalnego w części polonistycznej. Ponieważ interesuje się przedmiotami humanistycznymi - językiem polskim, historią sztuki, psychologią i filozofią - szuka szkoły z odpowiednim programem.
Tekst i fot.: (AJA)