Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„O Tobie dziś pieśni układa nasz lud”…

Leszek Mazan, dziennikarz, krakauerolog i szwejkolog
Felieton. Moim ulubionym autorem był i pozostanie do końca życia dziewiętnastowieczny galicyjski rymarz Stanisław Jachowicz, osobliwie dla głębi i ponadczasowej aktualności nauk moralnych:

„Adelciu, twa imienniczka/ Napierała się pierniczka/Myślisz, Adelciu, że jej mama dała?/Nie. - A dlaczego? Bo się napierała”. „Mówić Jachowiczem” (no, prawie) zaczął „Zielony balonik”, lansując tworzone przez Boya nowe popularne do dziś wersje poematów. Galicyjskie gimnazja najbardziej lubiły sławny poemat o Wandzi: „Droga Wandziu - rzekła ciotka/Nie obgryzaj mi nagniotka/Wandzia ciotki nie słuchała/Zgryzła i zwymiotowała” - oraz „Staś na sukni zrobił plamę/oblał bowiem ponczem mamę/A widząc ją w strasznym gniewie/Jak przepraszać,sam już nie wie/Plama głupstwo - mama doda/Ale ponczu, ponczu szkoda”. Moje pokolenie, przejmując tę spuściznę, dorzuciło coś niecoś od siebie.

Inspiracją nie był już Jachowicz, kto by tam zresztą o nim myślał, były ważniejsze sprawy. W latach 40. i 50. zgodnie z repertuarowymi wytycznymi śpiewano publicznie „O, Wodzu Narodów, potężny Stalinie, o Tobie dziś pieśni układa nasz lud”. No wiec, lud układał: „Niech żyje nam towarzysz Stalin/On usta słodsze ma od malin/ Niech żyje nam Armia Czerwona/Przez sojuszników dozbrojona”. Lata 60. i 70. przyniosły, osobliwie w środowisku studenckim, prawdziwy wysyp najrozmaitszych rymowanek, wtłaczanych w melodie popularnych przebojów.

Najlepiej pamiętam powstałą po zamachu na afrykańskiego przywódcę nową wersję przeboju Freda Buscaglione: „Kryminal tango/ Kongo w żałobie/ Lumumby nie ma/Lumumba w grobie/Kasavubu i Mobutu/ Zastrzelili go ze śrutu”. Ogromnie popularne były deklaracje: „Nie oddamy Chinom Związku Radzieckiego/Nie oddamy Chinom Kraju Rad/Wania, już nie musisz uczyć się chińskiego…”. Wszechobecny kiedyś kult Stalina zastąpiła powszechna obligatoryjna miłość do człowieka „który choć umarł, jest wiecznie żywy”.

Akademiki śpiewały: „Dzisiaj rano zapytała mnie dziewczyna/- Czemu ty nie przypominasz mi Lenina?/A więc maszeruj, maszeruj głośno krzycz/- Niech żyje nam Wołodia Iljicz!/W mieście Moskwa żyje sobie komsomolec/Co społecznie dla Lenina oddał stolec”. Itd., itp. Szacunek dla przywódcy światowego proletariatu objął, co zrozumiałe, także jego małżonkę: „Jeśli nie chce ci się rano podnieść dupska/Pomyśl jak musiała walczyć Nadia Krupska/Ech, jakie ty masz piękne dupsko/Nadieżdo Krupsko! Arcymistrzem wykonywania tych przebojów był krakowski działacz studencki, później wieloletni świetny dziennikarz PAP Zbigniew Krzysztyniak.

Ostatnio zdmuchnął go wiatr historii, czy aby nie za jakoweś aktualne kompozycje słowno-muzyczne? Z prawdziwym wzruszeniem pamiętam jego wykonanie nihilistycznej ballady : „(…)Fabryka huczy, dziarsko warczy krosno/Stalowy rumak orze pola szmat/A w moich snach rozkosznie pachnie wiosną/Bo ja mam w dupie, w dupie cały świat”.

Repertuar młodego Polaka był rezultatem skrupulatnej realizacji wytycznych propagandowo-wychowawczych, kopiowanych ślepo ze wzorów radzieckich. Przy zderzeniu z polską świadomością historyczną i z realiami epoki takie tuzy jak Stalin czy Lenin (nie mówiąc już o Dzierżyńskim czy Rokossowskim) były bez szans.

Ale przy okazji mimowolną ofiarą niezamierzonych zohydzeń padli „z automatu” dawni polscy działacze socjalistyczni, m.in.jedna z najpiękniejszych postaci tego ruchu - Ludwik Waryński, bohater ballady Władysława Broniewskiego, śpiewanej jak Polska długa i szeroka na melodię walczyka „Wlazł kotek na płotek”: „Raz jeszcze się dźwignął na boku”/Ja…muszę… Tam na mnie czekają”/I runął w ostatnim krwotoku/I umarł i wrócił do kraju”/Trala la lala… Socjalizm z definicji kojarzył się źle. A jakby uzupełniając te studenckie interpretacje gloryfikujących go utworów - oszaleli radni wyrzucają do dziś z nazw ulic nazwiska znane im głównie z dawnego, młodzieżowego śpiewnika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski