Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obawiają się, żę maszt źle wpłynie na zdrowie

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Mieszkańcy wsi na spotkaniu z wójtem Adamam Samborskim
Mieszkańcy wsi na spotkaniu z wójtem Adamam Samborskim Aleksander Gąciarz
Mieszkańcy Gór Miechowskich protestują przeciw planowanej inwestycji sieci Orange.

Wieża, wysoka na 49 metrów i wyposażona w trzy anteny, miałaby stanąć na działce położonej na pograniczu Gór Miechowskich (gmina Racławice) i Grzymałowa (gm. Słaboszów). Mieszkańcy obu miejscowości nie chcą się na to zgodzić.

Sołtyska Gór Miechowskich Milena Wlazło, powołując się na informacje zaczerpnięte z prasy i internetu uważa, że taka inwestycja może być szkodliwa dla zdrowia: przyczyniać się do wystąpienia nowotworów i innych dolegliwości. – Ci, którzy budują nadajniki, określają ich moc. Ale potem ta moc jest zwiększana, a nikt tego nie kontroluje – przekonywała Milena Wlazło podczas piątkowego spotkania z wójtem Racławic Adamem Samborskim.

Podobnego zdania była większość obecnych (choć był też pojedynczy głos “za budową”). – Nie jesteśmy królikami doświadczalnymi. Nie pozwolimy na sobie eksperymentować. Sprawdzać: zachorujemy, czy nie – mówił Stanisław Nowak i przypomniał, że w Grzymałowie podobny maszt już jest. W imieniu mieszkańców tej wsi pismo do wójta Racławic napisał Ireneusz Trybulec. – Jest to teren ochrony krajobrazowej, a ponadto w bliskiej odległości znajduje się rezerwat Natura 2000. Postawienie wieży w tym najpiękniejszym zakątku Ziemi Miechowskiej jest czystym barbarzyństwem i szkodzi rozwojowi turystyki – stwierdził i – powołując się z kolei na badania niemieckie – uznał, że powstanie wieży może zwiększyć zachorowalność na raka. – Liczymy na Pana mądrość i rozsądek – zakończył, zwracając się do wójta.

Adam Samborski z kolei przypomina, że sprawa pojawiła w ubiegłym roku, gdy do gminy wpłynął wniosek o wydanie “wuzetki” dla inwestycji sieci Orange. – Wtedy mieliśmy niezbity argument - klasa gleby była za wysoka i nie wydaliśmy pozytywnej decyzji inwestorowi – mówi wójt.

Latem tego roku wpłynął kolejny wniosek. Wynikało z niego, że klasa gleby została obniżona z trzeciej na czwartą. Wójt nie kryje, że wydaje mu się to dziwne. – Z reguły przekwalifikowywane są całe połacie gruntu, a tu zaledwie skrawek – mówi.

Jednak, choć na gruncie czwartej klasy inwestycja mogłaby powstać, i ten wniosek nie otrzymał pozytywnej decyzji. – Wezwaliśmy inwestora do jego uzupełnienia, ale w terminie tego nie zrobił. W tej sytuacji zawiadomiłam go, że pozostawiamy go bez rozpatrzenia. Na pewno jednak sprawa powróci i jeżeli nie będzie prawnych podstaw do odmowy, będziemy musieli wydać pozytywną decyzję – tłumaczy Danuta Wrona z UG w Racławicach.

Wójt Samborski zasugerował, by mieszkańcy interweniowali w tej sprawie z Starostwie Powiatowym, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz u właścicielki gruntu, na której miałby powstać maszt, mieszkanki Krakowa.– Musicie działać szybko, bo czasu jest mało – mówi wójt Samborski.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 9. Co oznacza słowo "ducka?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski