Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oblany sprawdzian hokeistów w Krynicy

Andrzej Stanowski
Krakowianin Rafał Radziszewski został pokonany sześć razy
Krakowianin Rafał Radziszewski został pokonany sześć razy Andrzej Banaś
W towarzyskim, międzypaństwowym meczu Polska przegrała z olimpijskim zespołem Słowacji 1:6. Dzisiaj o godz. 16, także w Krynicy, odbędzie się rewanż.

To był dla naszej drużyny pierwszy z czterech testów przed mistrzostwami świata dywizji 1A w Kijowie. Polacy grali w mocno eksperymentalnym składzie, bo trener Jacek Płachta oszczędzał kilku zawodników Cracovii i GKS Tychy, którzy grali ostatnio w play-off. Z krakowskiego zespołu wystąpiło tylko czterech hokeistów: Rafał Radziszewski, Maciej Kruczek, Patryk Wajda i Maciej Urbanowicz. Na lodzie pojawiło się m.in. trzech zawodników TatrySki Podhale Krzysztof Zapała, Kasper Bryniczka i Oskar Jaśkiewicz.

Rywalem naszej drużyny była druga reprezentacja Słowacji, występująca pod firmą zespołu olimpijskiego. Rywale od pierwszych minut dominowali na tafli. Radziszewskiego dwukrotnie ratował słupek, ale był on bezradny po strzale Boltuna. Ostatnie 10 minut pierwszej tercji to była nieco lepsza gra Polaków. Bliski szczęścia był Chmielewski, jednak przegrał pojedynek z bramkarzem. Trzeba Polaków zganić za kiepską grę w przewadze. Rywale przez 6 minut siedzieli na ławce kar, ale nasi hokeiści źle rozgrywali krążek.

W drugiej odsłonie goście podkręcili tempo i w ciągu siedmiu minut zdobyli trzy gole. Słowacy grali swobodnie, prezentowali bardzo dobrą jazdę, technikę. A Polacy grali wolno, ślamazarnie, wyraźnie ustępowali rywalom. Dopiero pod koniec tercji nasi gracze parę razy zagrozili bramce rywala. Najbliższy szczęścia był Kasper Bryniczka, ale jego strzał sparował bramkarz.

W trzeciej tercji goście nadal mieli inicjatywę w grze, strzelili jeszcze dwie bramki. Honorowego gola zdobył dla nas, na 37 sekund przed końcem spotkania, Aron Chmielewski.

Pierwszy test był dla Polaków bardzo nieudany. Widać było, że część zawodników, która grała ostatnio w play-off, nie odzyskała jeszcze szybkości, świeżości. Trener Jacek Płachta testował kilku graczy, ale wypadli słabo, nieprzekonywująco. Można się pocieszać, że do mistrzostw świata w Kijowie pozostało jeszcze trochę czasu.

Naszą reprezentację obok rewanżowego meczu ze Słowacja czekają jeszcze dwa wyjazdowe spotkania z Wielką Brytanią.

Do zespołu mają dołączyć grający w Anglii bramkarz Przemysław Odrobny i napastnik Mikołaj Łopuski. Raczej wątpliwy będzie udział w MŚ obrońców Pawła Droni i Adama Borzęckiego, którzy w Niemczech grają w play-off.

- Nie byliśmy gotowi na tak wysokie tempo Słowaków. Część graczy odbyła z nami tylko jeden trening. Za łatwo traciliśmy krążek. W sobotę dam szansę innym zawodnikom – mówił po meczu trener Płachta.

Polska – Słowacja (olimpijska) 1:6 (0:1, 0:3, 1:2)

Bramki: 0:1 Boltun 6, 0:2 Soltes 22, 0:3 Takac 27, 0:4 Habsuda 29, 0:5 Strauch 44, 0:6 Takac 47, 1:6 Chmielewski 60.
Sędziowali: Tomasz Radzik i Przemysław Kępa. Kary: 6–10 min. Widzów: 800.

Polska: Radziszewski – Kruczek, Kamieniew, Kolusz, Zapała, Urbanowicz - Pociecha, Bryk, Malasiński, Pasiut, Wronka – Wajda, Ciura, Jeziorski, Bryniczka, Chmielewski - Jaśkiewicz, Wanacki, Stopiński, Galant, Strzyżowski – Łyszczarczyk.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski