Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obłęd'22

Redakcja
7 listopada Polski Komitet Olimpijski zgłosi Kraków jako kandydata do organizacji zimowych igrzysk w 2022 roku. Niefortunny termin. Powinni to zrobić tydzień wcześniej. Atmosfera 1 listopada, jak nie patrzeć - grobowa, byłaby bardziej odpowiednia dla tego wydarzenia.

Przemek Franczak: SPORTY BEZ FILTRA

Teoretycznie na tym etapie wszystko jest jeszcze do odkręcenia, ostateczna aplikacja ma być złożona w marcu przyszłego roku, ale nie mam złudzeń, że ktoś w tym szaleństwie jeszcze się opamięta. Zbyt dużo pieczeni jest do zgrillowania przy olimpijskim ogniu, żeby teraz któryś z upojonych fantasmagoryczną wizją decydentów nagle wytrzeźwiał i doszedł do jedynego mądrego i społecznie pożądanego wniosku: "Zaraz, zaraz, ale to przecież nie ma za grosz sensu!".

W grę wchodzą wszak istotne zmienne: zaczynając od sondaży Platformy Obywatelskiej, która może na igrzyskach tylko zyskać (raz, że takie przedsięwzięcie skutecznie odwraca uwagę od innych spraw, dwa - Polaków łatwo kupić obietnicami budowy kilometrów dróg i innych bombastycznych inwestycji), a kończąc na nowych synekurach, bo znów trzeba będzie - a jakże! - powołać jakieś spółki, jakieś komitety. Setki nowych etatów. A liczba krewnych i znajomych królika, rzecz wiadoma, nie maleje.

Publiczne pieniądze już są w ruchu. Szybki quiz - na co miasto powinno od ręki wydać 22 miliony zł? Wasze propozycje byłyby zapewne bardzo różne, ale na to, żeby zapłacić taką sumę jakiejś firmie za wsparcie starań Krakowa w walce o IO, nikt by nie wpadł. Nieprawdaż? A taki przetarg właśnie jest ogłaszany. Ponad 22 miliony za nic. Na rozkurz.

Jagna Marczułajtis, która stała się twarzą tego poronionego olimpijskiego pomysłu, z uroczą dezynwolturą przyznała w wywiadzie dla "Wyborczej", że to, czy taka impreza będzie kosztować 5 czy 15 miliardów, jest na razie trudne do przewidzenia. No, drobna różnica. A potem, jak znam życie, dowiemy się, że uda się to załatwić krakowskim targiem. Za dziesięć miliardów. Euro.

Dlatego zanim zaczniecie ten chory plan wcielać w życie, coraz mniej uprzejmie domagam się wyasygnowania odpowiedniej sumy i przeprowadzenia referendum w tej sprawie. Wsłuchajcie się w końcu w głos obywateli, których na razie zbywacie i mamicie okrągłymi, oderwanymi od faktów słówkami o promocji i niepowtarzalnej szansie. Co stanie się, jeśli mieszkańcy wybiorą igrzyska? Nic, trudno. Taka ich wola. Ale do tego czasu nie bawcie się na nasz rachunek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski