Kryta pływalnia w Proszowicach czeka na wykonawców. Fot. Aleksander Gąciarz
Emisja obligacji (na kwotę 4,7 mln zł) została założona w uchwale budżetowej. Pozyskane w ten sposób pieniądze miały być przeznaczone na trzy cele: wykup obligacji wyemitowanych w latach poprzednich (1,8 mln), spłatę zaciągniętych kredytów i pożyczek (1,4 mln), wreszcie na zadanie inwestycyjne, czyli budowę krytej pływalni w Proszowicach (II etap).
Na razie jednak emisja ma pokryć wyłącznie zadłużenie gminy. Radny Paweł Sroga zwraca uwagę, że jest źle, "skoro, mimo braku w tym roku jakichkolwiek większych inwestycji, sytuacja finansowa nie poprawiła się ani na jotę". - Wygląda to fatalnie. Na placu budowy pływalni od roku nic się nie dzieje, a my zaciągamy długi, żeby nimi spłacić inne długi - mówił jeszcze podczas wtorkowego posiedzenia połączonych komisji Rady Miejskiej.
W odpowiedzi od skarbnik Danuty Migas usłyszał, że takie zjawisko nazywa się rolowaniem długu i jest powszechnie stosowane przez samorządy. - Kontynuacja budowy pływalni uzależniamy od tego, czy uda się pozyskać środki ze sprzedaży mienia komunalnego - przekonywała skarbniczka.
Opinie na temat kontynuowania budowy pływalni w tym roku są podzielone. Burmistrz Jan Makowski ma nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone. - Jestem optymistą i liczę, że uda się sprzedać część terenów komunalnych czyli działkę przy ul. Kopernika, tereny w Gniazdowicach i zbierzemy sumę, która pozwoli na kontynuowanie tej inwestycji. Uważam, że ogłoszenie przetargu w tym roku jest jeszcze absolutnie realne - przekonuje.
Pesymiści przypominają z kolei, że na działkę przy ul. Kopernika gmina ogłaszała już kilka przetargów (za każdym razem obniżając cenę wywoławczą), a mimo to nie znalazł się chętny do jej nabycia. - Opieranie nadziei na prowadzenie największej inwestycji na tym, czy uda się sprzedać jedną nieruchomość jest bardzo ryzykowne - uważa Paweł Sroga. - A poza tym nie bardzo widzę możliwości zdobycia dodatkowych pieniędzy z innych źródeł. Być może jest szansa, żeby zacząć w tej chwili jakiś montaż finansowy z nadzieją wykorzystania środków w przyszłym roku. Jeżeli jednak gmina nie będzie miała pieniędzy na pokrycie wymaganego wkładu własnego w finansowanie inwestycji, nie ma szans nawet na jakieś cząstkowe etapy. Wszystko zniszczeje, zanim jeszcze w ogóle rozpoczniemy użytkowanie - uważa Paweł Sroga.
Podczas wczorajszej sesji uchwała o emisji obligacji została przyjęta przy jednym głosie przeciwnym i jednym wstrzymującym.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?