Obniżyli wpisowe

... bo członków spółdzielni coraz mniej

Problem z odpływem członków ASM nasilił się w ostatnich latach, kiedy nastąpił prawdziwy boom na sprzedaż mieszkań własnościowych. Nowi nabywcy - jak się okazało - nie zawsze wstępowali w poczet członków spółdzielni. Nie mają takiego obowiązku. Poza tym sama spółdzielnia ich do tego nie zachęcała, ustalając wpisowe na 700 zł. Kwota niby niewielka, ale dla wielu - na powitanie w ASM - zniechęcająca.
Z powodu stale malejące liczby członków władze spółdzielni postanowiły załatać braki w kasie ASA tym spowodowane. Właścicielom mieszkań, którzy nie mieli członkostwa w spółdzielni, od stycznia podniesiono czynsz o kilka zł miesięcznie za mieszkanie.
- Zgodnie zart. 4cyt. ustawy ospółdzielniach opłaty za zajmowane mieszkanie przez osoby, które nie są członkami spółdzielni muszą być wyższe od opłat wnoszonych przez członków. Ponadto posiadacze spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego mogą korzystać na podstawie umowy zdziałalności społeczno-kulturalnej prowadzonej przez Spółdzielnię - mówi Bogumiła Zacny-Sporysz, prezes ASM.
W zeszłym tygodniu spółdzielnia uczyniła ukłon w kierunku właścicieli mieszkań, którzy nie są członkami spółdzielni.
Na wniosek zarządu na Zebraniu Przedstawicieli Członków Spółdzielni zdecydowało o obniżeniu wpisowego o prawie połowę - do 400 zł. Ma to zachęcić nie-spółdzielców, ale właścicieli mieszkań, by zostali członkami ASM.
(GM)