Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obrazy blisko nieba

AN
Dorota Lampart malowała świętych, aniołów, Matkę Boską, często przenosiła na papier swoje sugestywne, symboliczne sny Fot. Wacław Klag
Dorota Lampart malowała świętych, aniołów, Matkę Boską, często przenosiła na papier swoje sugestywne, symboliczne sny Fot. Wacław Klag
MALARSTWO. "Wyrwany skrawek nieba" to tytuł otwartej wczoraj w Muzeum Etnograficznym w Krakowie wystawy Doroty Lampart, dawno nie pokazywanej, a uznawanej za jedną z wybitniejszych malarek ludowych.

Dorota Lampart malowała świętych, aniołów, Matkę Boską, często przenosiła na papier swoje sugestywne, symboliczne sny Fot. Wacław Klag

Żyła długo: urodzona w roku 1906, zmarła w 2005. Malowała, z przerwami, przez lat z górą 80. Niemal całe życie spędziła w Czarnotowej - przysiółku Zawoi, oprócz lat ostatnich, kiedy trafiła do Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Rajczy. Nieślubne dziecko niestabilnej psychicznie dziewczyny, z wpisanym w metrykę fikcyjnym nazwiskiem nieznanego ojca, główna spadkobierczyni gazdówki dziadka w Czarnotowej, nigdy nie znalazła swojego miejsca w społeczności górskiej wioski.

Malowała świętych, aniołów i archaniołów, Matkę Boską, Drogę Krzyżową, świątynie zobaczone na ilustracjach, często przenosiła na papier swoje sugestywne, symboliczne sny. Jedynym z nich jest rozlokowane na paru poziomach "Niebo". Posługiwała się kredkami, akwarelą i temperą, wzbogacała obrazy kolorowymi papierkami i "złotkiem".

Nie wiadomo, ile obrazów Doroty Lampart przetrwało swoją autorkę; kupowali je kolekcjonerzy, rozdawała je ludziom, którzy zyskali jej sympatię, a niekoniecznie musieli doceniać to rzeczywiście dobrej klasy malarstwo naiwne.

Muzeum Etnograficzne w Krakowie pokazuje na wystawie malarstwo Doroty Lampart z własnych zbiorów, wypożyczone z muzeów w Toruniu, Warszawie, Rabce, ze zbiorów Babiogórskiego Parku Narodowego i z kolekcji prywatnych. Dopełnienie ekspozycji tworzą fotografie i przedmioty przybliżające postać twórczyni "osobnej". Pokazywane są dwa filmy dokumentalne, "Ballada o Lampart Dorocie" Hanny Kramarczuk oraz "Dziwni artyści po obu stronach Babiej Góry" Mirosława Marcinkiewicza.

Na wernisaż przyjechała delegacja Czarnotowej z zespołem "Juzyna", który zatańczył i zaśpiewał ludziom i obrazom.

(AN)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski