Książka prof. Adama Kulawika, który z Gałczyńskim obcuje od 65 lat (- Ja się na Gałczyńskim uczyłem kodu języka poetyckiego) i poświęcił mu lwią część życia, to bardzo osobisty komentarz do 12 poematów K.I.G., ale i mocno polemiczny esej.
Adam Kulawik z impetem toczy w nim spór z Adamem Ważykiem, Arturem Sandauerem, Martą Wyką, a zwłaszcza Czesławem Miłoszem, który zaatakował autora "Skumbrii w tomacie" w "Zniewolonym umyśle" - czyli z tymi, którzy, jego zdaniem, krzywdząco oceniali i odczytywali teksty poety.
"Poematy Gałczyńskiego czytałem uważnie, wielokrotnie i przekonałem się, że nie był on ani błaznem, ani trubadurem stalinizmu, ani ornamentatorem rzeczywistości, w której po wojnie przyszło mu żyć i tworzyć. A jak do tych wniosków doszedłem, zdałem sprawę w tej książce" - wyznał Adam Kulawik we wstępie.
A wczoraj, odebrawszy w Śródmiejskim Ośrodku Kultury nagrodę, w rozmowie z prof. Stanisławem Stabrą, który nie bezkrytycznie podchodził do nagrodzonej książki, dodawał, że nie jest to praca naukowa i że, być może, w niektórych miejscach przeholował, ale starał się wynagrodzić zmarłemu w 1953 r. poecie krzywdy, jakich zaznawał.
- Chciałem udowodnić, za wszelką cenę, mam nadzieję, że zrobiłem to uczciwie i rzetelnie, że te moje wykładnie, te odczytania poematów są zasadne i oddają sprawiedliwość Gałczyńskiemu. Bo jestem przekonany, że nasza krytyka zrobiła mu krzywdę.
W rozmowę o K.I.G. (na sali siedmiu profesorów polonistyki) wplotła się i refleksja o czasach stalinizmu i wyrażony przez prof. Kulawika żal, że Gałczyńskiego nie ma dziś wśród nas, bo swym mistrzowskim piórem wypowiedziałby niejedną prawdę o obecnej Polsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?