Obwodnica Krzeszowic. Jeszcze nie ma koncepcji i projektów, ale same szkice w trzech wariantach wywołują kontrowersje

FLESZ - Wjazd samochodem do centrum niemożliwy?

Dokument, który wpłynął do gminy Krzeszowice powstał na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Pokazuje, że zarządca dróg krajowych planuje obwodnicę Krzeszowic, mimo że taka inwestycja nie znalazła się na krajowej liście planowanych 100 obwodnic.

Dokument, który otrzymaliśmy i odpowiedzieliśmy na niego nie przesądza, gdzie obwodnica powstanie i kiedy. To jeszcze odległy czas może 10 lat. Przedstawione nam warianty pokazują orientacyjny przebieg jeden po stronie północnej Krzeszowic, a dwa po stronie południowej. Każdy z tych wariantów ma wady, które wskazaliśmy, ale też zalety i korzyści, bo nie ulega wątpliwości, że obwodnica Krzeszowic powinna powstać. Przecież ruch w mieście nie zmaleje, droga krajowa biegnąca w pobliżu centrum będzie coraz bardziej zakorkowana. Mając kilka możliwości musimy wskazać, gdzie - z punktu widzenia rozwoju miasta - obwodnica będzie najkorzystniejszym rozwiązaniem problemów komunikacyjnych - mówi Wacław Gregorczyk, burmistrz Krzeszowic.

Mieszkańcy - głównie z Czatkowic i osiedla Żbik - dowiadując się o tym, że są trzy wstępne warianty obwodnicy oburzają się, że samorządowcy wskazali jako najkorzystniejszy ten północny.

Wskazany przebieg obwodnicy zniszczy nasze osiedla, spowoduje wyburzenia domów, pogorszy bezpieczeństwo, utrudni dojazd do szkół i do pracy - mówi nam jeden z mieszkańców.

Ludzie zaczęli się organizować zbierają podpisy w obronie swoich osiedli. Chcą też spotkania z burmistrzem i rozmów na temat przebiegu nowej drogi. Wskazują, że wariant północny z usytuowaniem tuneli może być niebezpieczny ze względu na czynne kopalnie oraz szkodzić istniejącej rozlewni wód, a ponadto jest najdroższym. Ten ostatni argument do samorządowców nie przemawia, bo nie rozważają, czy wariant jest najdroższy, tylko czy rozwiąże problemy.

Samorządowcy wskazują, że obwodnica po południowej stronie Krzeszowic rozwiąże niewiele problemów komunikacyjnych. Przetnie głównie lasy. A wariant autostradowy może w ogóle nie wyprowadzić ruchu z miasta.

Najkorzystniejszym rozwiązaniem jest obwodnica po stronie północnej. Nie mówimy, że ma przebiegać w takim miejscu, jak wskazano w tym szkicu koncepcyjnym. Ten wariant też ma wady i przesyłając informacje do GDDKiA wskazaliśmy je. To nie tylko kolizja z zabudowaniami, ale także z ujęciem wody, co powoduje, że obwodnica nie może mieś wskazanego przebiegu. Jesteśmy na etapie wymiany informacji, wskazywania korzyści i wad. Właściwego przebiegu musimy szukać, bo rozwiązania komunikacyjne są niezbędne - mówi Leszek Słota, przewodniczący Komisji Rozwoju i Infrastruktury krzeszowickiej rady, która zajmowała stanowisko w sprawie wariantów obwodnicy.

Przewodniczący Rady Miejskiej w Krzeszowicach Kazimierz Stryczek zaznacza, że zarówno samorządowcy, jak i mieszkańcy - nawet ci, którzy oponują w sprawie przebiegu obwodnicy - uważają, że jest potrzebna nowa droga, która wyprowadzi ruch z miasta, ale także przeniesie ruch ciężkich samochodów z kopalń, których w gminie Krzeszowice jest kilka.

Obwodnica może powstać za 10, 15 lat - nie wiemy kiedy, ale wiemy, że w tym czasie droga krajowa biegnąca przez Krzeszowice zakorkuje się. Obwodnice będą już miały Zabierzów i Trzebinia. Tam samochody przejadą szybko, a u nas staną i to w środku miasta, jeśli nie znajdziemy miejsca na obwodnicę. Dlatego musimy szukać rozwiązań - mówi przewodniczący Stryczek.