Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obwodnica z protestami

Arkadiusz Maciejowski
Na kolorowo zaznaczone są brakujące odcinki III obwodnicy Krakowa
Na kolorowo zaznaczone są brakujące odcinki III obwodnicy Krakowa
Transport. Miasto ma problemy z przygotowaniami do budowy choćby trasy Łagiewnickiej, a mieszkańcy już zgłaszają uwagi do kolejnych tras

Urzędnicy miejscy przekonują, że pojawiły się pierwsze banki i fundusze inwestycyjne zainteresowane współfinansowaniem budowy tzw. trasy Łagiewnickiej wartej ok. 900 mln zł. Od blisko roku władze Krakowa nie potrafią jednak powołać spółki, która za tę inwestycję miałaby odpowiadać. Tymczasem krakowianie zalali magistrat swoimi uwagami dotyczącymi dwóch kolejnych tras: Pychowickiej i Zwierzynieckiej.

Trasa Łagiewnicka ma mieć 3,7 km długości (ok. 2 km w tunelach, m.in. w rejonie sanktuarium w Łagiewnikach). Droga biegłaby od ul. Grota-Roweckiego do skrzyżowania ulic: Witosa, Halszki i Beskidzkiej. Planowana jest też linia tramwajowa od pętli w Kurdwanowie do os. Ruczaj.

Już pod koniec 2014 r. miasto podpisało wstępne porozumienie ze spółką Polskie Inwestycje Rozwojowe w sprawie współpracy przy budowie tej trasy. PIR zadeklarował, że mógłby dołożyć do inwestycji 250 mln zł. Aby tak się stało musi być jednak powołana specjalna spółka. Wspomniane 250 mln zł stanowiłoby jej kapitał, co pozwoli na szukanie reszty funduszy (np. poprzez kredyty bankowe). - Współpracą w realizacji inwestycji zainteresowane są duże banki i fundusze inwestycyjne - podkreśla Jan Machowski z Urzędu Miasta Krakowa.

To dobra wiadomość. Problem jest jednak w tym, że... nadal miasto z PIR nie powołały spółki. Jeszcze w lutym Jan Machowski podkreślał, że "przewidywany czas podjęcia decyzji w tej sprawie to drugi kwartał 2015 r.". Teraz urzędnicy z magistratu informują tylko, że wciąż trwają "analizy ekonomiczno-prawne" i dopiero po ich zakończeniu będzie możliwe powołanie spółki. Nie są w stanie sprecyzować, kiedy to nastąpi. W PIR dowiedzieliśmy się, że nadal są zainteresowani współpracą, ale najpierw Kraków musi zakończyć swoje analizy.

Jeszcze pół roku temu wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel deklarował, że w ciągu najbliższych 4-5 lat powinien powstać pierwszy odcinek trasy Łagiewnickiej od Kurdwanowa do ul. Zakopiańskiej. Plan ten wydaje się coraz mniej realny.
Tymczasem od miesiąca trwają konsultacje społeczne dotyczące dwóch kolejnych tras: Łagiewnickiej i Pychowickiej, które wraz z trasą Łagiewnicką miałyby tworzyć część trzeciej obwodnicy Krakowa. Urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu przyznają, że wpłynęło już ponad 200 wniosków i uwag od mieszkańców.

Potrzeba sześć pasów?
Trasy Zwierzyniecka i Pycho-wicka biec mają od ronda Ofiar Katynia do rejonu ul. Grota-Roweckiego. Ich łączna długość to ok. 6,9 km. Droga ma się składać z dwóch jezdni po trzy pasy ruchu. I to wywołuje najwięcej kontrowersji. - Inwestycja w obecnie planowanym kształcie (sześć pasów!), stanowiąca fragment drogi krajowej nr 94, jest, nie boję się tego napisać wprost, absurdalna i wysoce szkodliwa - pisze w mejlu do "DP" Jakub Jędrak z Krakowskiego Alarmu Smogowego.

Przekonuje, że prawdopodobnie planowana inwestycja nie poprawi znacząco (jeśli w ogóle) stanu powietrza w centrum miasta, tj. nie zmniejszy poziomu zanieczyszczeń komunikacyjnych. - Spowoduje natomiast, że wielu ludzi, mieszkających w pobliżu jej planowanego przebiegu, będzie narażonych na wysokie stężenia zanieczyszczeń. Będzie to miało bardzo poważny i oczywiście wybitnie negatywny wpływ na ich zdrowie i życie - dodaje Jakub Jędrak.

Również wiele uwag mają sami mieszkańcy Pychowic. Na portalu naszepychowice.pl piszą m.in. "Droga w standardzie, który jest planowany, nie ma nic wspólnego z drogą międzydzielnicową - jest po prostu wewnątrzmiejską autostradą". Z tymi zarzutami nie zgadzają się jednak urzędnicy miejscy i są przekonani, że dzięki budowie kolejnego fragmentu trzeciej obwodnicy Krakowa uda się wyprowadzić część ruchu z centrum miasta. - A jeśli część samochodów (z analiz wynika, że będzie to znaczna część) przeniesie się z alej na obwodnicę to emisja na alejach będzie mniejsza - przekonuje Michał Pyclik z ZIKiT.

Również Stanisław Albricht z pracowni Altras przekonuje, że Krakowowi potrzebne są szerokie trasy Pychowicka i Zwierzyniecka. - Dzięki nim Aleje Trzech Wieszczów mają szansę w końcu stać się faktycznie alejami z uspokojonym ruchem. Mieszkańcy muszą zrozumieć, że dokończenie trzeciej obwodnicy jest kluczowe dla miejskiego transportu - podkreśla Stanisław Albricht.

Dłuższe konsultacje
Jan Machowski z UMK zapewnia, że wszystkie uwagi mieszkańców będą brane pod uwagę. Konsultacje społeczne zostały przedłużone, a wnioski można składać do ZIKiT do końca lipca. Po ich zakończeniu miasto będzie starało się m.in. o uzyskanie decyzji środowiskowej dla tej inwestycji. Fizycznie budowa ruszyć może jednak dopiero za parę lat. W Wieloletniej Prognozie Finansowej Krakowa jej realizacja jest zapisana do... 2032 r. Koszt obu tras to bowiem ponad 2 miliardy zł. - Będziemy szukać wcześniej finansowania, może np. gdyby najpierw udało się zbudować z PIR trasę Łagiewnicką to potem można pomyśleć o kolejnych, ale żadnych dat teraz nie mogę podać - tłumaczy Jan Machowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski