Kęczanin, po ostatniej porażce u siebie z SMS Spała 1:3, spadł na 7. miejsce, a jego dzisiejszy rywal jest sklasyfikowany o cztery „oczka” niżej. Kęczanie mają jednak tylko o punkt więcej od Espadonu Szczecin, pierwszego zespołu poza strefą play-off.
– To oddaje ciężar tego spotkania. Choć jego stawka jest podwójna, nie możemy już zrobić ani kroku w tył _– analizuje Marek Błasiak, trener Kęczanina. – _Poprzednia porażka nie była wynikiem załamnia formy, bo ponieśliśmy ją po trzech wygranych. Zabrakło nam zdrowia. Mam nadzieję, że po chorobach chłopcy dojdą do siebie .
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?