Kierowca białego mikrobusa uniemożliwił jazdę pijanemu ze skody Fot. Łukasz Grzymalski
Obywatelska akcja zakończyła się wczoraj ujęciem pijanego, według wstępnych ustaleń, kierowcy. Kwadrans przed godz. 11 do policjantów dotarła informacja, że w rejonie ul. Lwowskiej skoda felicia porusza się zygzakiem.
Pan Józef opowiada o swoim telefonie na policję: - Widziałem, że tamten samochód jedzie całą szerokością ulicy. Od razu zadzwoniłem na 997. Potem byłem już na telefonie z oficerem dyżurnym. Na rogu Rzeszowskiej i Starowiślnej skoda uderzyła w słupek. Zatrzymała się. Podjechałem tak, żeby zablokować ten samochód. Kierowca chciał wysiąść. Trzymałem drzwi, żeby nie uciekł. Z drugiej strony blokowali ludzie z pogotowia wodociągowego. Kierowca próbował uwolnić się na siłę.
Tuż przed godz. 11 na ul. Starowiślnej błyskały już sygnały dwóch radiowozów. Nietrzeźwy (2,7 promila) 39-letni kierujący prawdopodobnie dziś usłyszy zarzuty. Panu Józefowi policja dziękuje za "genialną postawę" i skuteczność.
(ŁG)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?